Kielecka prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące budowy peronu we Włoszczowie. Według śledczych inwestycja nie naraziła spółek kolejowych na straty. Decyzja prokuratury oznacza również koniec kłopotów Przemysława Gosiewskiego.
Śledztwo, które prowadziła Prokuratura Okręgowa w Kielcach, dotyczyło okoliczności budowy peronu we Włoszczowie.
- W postępowaniu osób z zarządów spółek kolejowych nie dopatrzono się elementów, wskazujących na działania na szkodę tych spółek, a spółki kolejowe nie poniosły strat z powodu tej inwestycji - tłumaczy rzecznik kieleckiej prokuratury Sławomir Mielniczuk - Nie można też mówić o braku celowości inwestycji. Była ona oczekiwana przez lokalną społeczność od wielu lat - dodaje.
Gosiewski nie działał na szkodę PKP
Prokuratura nie zgromadziła też dowodów obciążających posła PiS Przemysława Gosiewskiego. Był on posądzany o wpływanie na decyzję kierownictwa PKP w sprawie budowy peronu.
- Przymysław Gosiewski nie dopuścił się przestępstwa - informuje Mielniczuk - Jego zaangażowanie nie miało negatywnego wpływu na majątek tych spółek - dodaje.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24