Oto polskie odpowiedzi na niemiecką reklamę meczu Polska-Niemcy na Euro 2008. Dzięki filmom dowiadujemy się, co tak na prawdę było przyczyną zniknięcia samochodu niemieckich kibiców.
W niemieckim filmiku, promującym mecz Polska-Niemcy 8 czerwca, kibice naszego pierwszego przeciwnika na Euro 2008 tracą swój samochód - najwyraźniej ukradziony przez Polaków.
Ekipa "Szkła kontaktowego" TVN24 postanowiła pokazać prawdziwą wersję tego wydarzenia. Grzegorz Miecugow, Tomasz Sianecki i Tomasz Jachimek nakręcili film dodający puentę do niezbyt dla nas korzystnego obrazu Polaka w niemieckim pierwowzorze.
Internauci dają odpór
Nie próżnują też nasi internauci, sprowokowani niemiecką reklamówką. Drugi film otrzymaliśmy otrzymaliśmy od internauty Marka. Jego koledzy nakręcili swoją wersję niemieckiej reklamy. Dowiadujemy się z niej, co było prawdziwą przyczyną zniknięcia samochodu wiozącego kibiców na mecz.
Kontrowersyjny pierwowzór
Niemiecka reklama przed meczem Polska-Niemcy, w której Polacy kradną auto niemieckim kibicom, wywołała wiele kontrowersji.
Bardzo negatywnie ocenił ją m.in. były bramkarz reprezentacji Polski, Jan Tomaszewski - To występek kilku idiotów i profanacja Polski - grzmiał w Poranku TVN24 - Oprócz profanacji nas, Polaków, jest jeszcze profanacja hymnu niemieckiego - zauważa Tomaszewski.
Źródło: Kontakt TVN24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24