- Mamy problem. Docierają do nas sygnały, że w wielu polskich aptekach i hurtowniach nie ma już szczepionki przeciwko grypie sezonowej - informuje Narodowy Instytut Leków. Szczepionka schodzi na pniu i według dr. Pawła Grzesiowskiego będzie tylko gorzej. - Trzeba szukać. Nie starczy jej dla wszystkich - uprzedza. Co innego jeszcze kilka dni temu mówiła minister zdrowia.
Nie dalej jak we wtorek Ewa Kopacz apelowała w "Kropce nad i" by szczepić się przeciwko grypie sezonowej. Minister zaznaczała w wywiadach, że szczepionki na pewno nie zabraknie, bo co roku szczepi się (na grypę sezonową) niespełna pięć procent społeczeństwa.
"Nie starczy dla wszystkich"
Okazuje się jednak, że szczepionki przeciwko grypie sezonowej może zabraknąć, a nawet że już jej brakuje. Tak przynajmniej twierdzi dr Paweł Grzesiowski z Narodowego Instytutu Leków. - Dziś jest już taki problem, że według sygnałów, które do nas docierają z wielu obszarów kraju, w aptekach i hurtowniach nie ma tej szczepionki.
Grzesiowski nie zostawia złudzeń. - Nie starczy jej dla wszystkich. Szczepionkę dostanie nie więcej niż 10 procent społeczeństwa - podkreśla.
Narodowy Instytut Leków przestrzega, że szczepionka przeciwko grypie sezonowej "w żaden sposób nie chroni przed nową grypą". - Na pewno nie pomoże - podkreśla dr Grzesiowski, ale zaraz dodaje, by nie dać się ogarnąć panice.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24