Sytuacja na polskich drogach nadal jest bardzo trudna. Prawie w całym kraju pada marznący śnieg, a drogi pokrywają się lodem. Jest ślisko i niebezpiecznie.
Synoptycy nie uspokajają, przeciwnie - apelują o nie wychodzenie z domu bez ważnej potrzeby i nie planowania żadnych podróży. W nocy warunki pogodowe najprawdopodobniej jeszcze się pogorszą, bo śnieg ma padać do rana.
Lubuskie: nadal bardzo niebezpiecznie Z bardzo trudnymi warunkami będą musieli zmierzyć się w nocy mieszkańcy województwa lubuskiego. W prawie całym regionie pada śnieg i mżawka, a drogi są tam bardzo śliskie. Choć w ciągu ostatnich godzin w regionie doszło do wielu stłuczek, to nie doszło do poważnych wypadków. Z powodu złej pogody zawieszono kursowanie promów przez Odrę.
W nocy z soboty na niedzielę przez kilka godzin, tiry blokowały drogę krajową nr 18 (Berlin-Olszyna-Wrocław) niedaleko polsko-niemieckiej granicy w woj. lubuskim. Pojazdy wpadły w poślizg, a piaskarki z powodu gołoledzi nie mogły do nich dotrzeć.
W Koszalinie na ulicach jest bardzo ślisko. Od 2-3 godz pada deszcz, który zamienia się w lód. Jest bardzo niebezpiecznie inter
Wielkopolska: śnieg, śnieg i jeszcze raz śnieg W Wielkopolsce śnieg pada prawie w całym regionie, nawet najważniejsze drogi krajowe i autostradę A2 w wielu miejscach pokrywa warstwa pośniegowego błota. Najbardziej niebezpieczne są jednak drogi lokalne. Według informacji wielkopolskiej policji, pomimo trudnych warunków popołudnie na wielkopolskich drogach minęło bez poważnych wypadków, a wszystkie drogi są przejezdne.
W nocy z soboty na niedzielę w całym regionie kierowcy nie mieli najlepszych warunków do jazdy. Padający, zamarzający deszcz powodował gołoledź. Z usuwaniem skutków pogody nie mogły poradzić sobie solarki, które nie nadążały z posypywaniem jezdni.
Lublin i Podlasie: uwaga na błoto pośniegowe Jazdę po drogach wschodniej części Polski także znacząco utrudnia marznący deszcz, powodujący gołoledź. Kierowcą przeszkadza też padający gęsty śnieg. Wprawdzie drogowcy zapewniają, że trasy krajowe są przejezdne, ale ostrzegają - jest bardzo ślisko. W wielu miejscach jezdnia może być oblodzona lub pokryta zdradliwą warstwą błota pośniegowego. Na niektórych mniejszych drogach mogą tworzyć się także zaspy ze śniegu nawiewanego z pól.
Warmińsko-mazurskie: noga z gazu - ślisko Ślisko jest też nadal na drogach Warmii i Mazur. W całym regionie sypie śnieg, lokalnie intensywnie. Dodatkowo dość silny wiatr powoduje lokalne zawieje i zamiecie śnieżne. Główne trasy województwa są przejezdne, ale na większości leży błoto pośniegowe. Gorzej jest na mniej uczęszczanych drogach, gdzie nawierzchnie pokryte są śniegiem.
Najgorzej było dzisiaj we wschodniej części regionu - tam obfite opady i silny wiatr sprawiły, że drogi pokrywały się warstwą mokrego, śliskiego śniegu. Na jezdniach od rana pracowało 28 pługów i solarek. Ruch na drogach krajowych nr 7 Gdańsk-Warszawa, 22 Elbląg - Gronowo, 16 z Ostródy do granic województwa odbywa się bez poważnych zakłóceń.
Bieszczady: zamiecie śnieżne
Niebezpiecznie w Bieszczadach. W rejonie Ustrzyk Dolnych, Rymanowa i Jasła, nawierzchnię pokrywa zajeżdżony śnieg i lód. W miejscach, gdzie są najgorsze warunki bez przerwy pracują pługi i piaskarki.
Ratownicy bieszczadzkiego GOPRU oceniają panujące w górach warunki jako bardzo trudne. W górnych partiach Bieszczad obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Najgorzej jest w masywie Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu. Na Połoninie Wetlińskiej leży około 35 cm zmrożonego i przewianego śniegu. Wiejący powyżej górnej granicy lasu bardzo silny wiatr powoduje zamiecie śnieżne. Widoczność nie przekracza tam 50 metrów.
Mniej groźnie jest w bieszczadzkich dolinach. Tam pokrywa śnieżna ma grubość około 10 cm śniegu. W Ustrzykach Górnych, Woli Michowej i Cisnej wiatr jest słabszy, a widoczność dużo lepsza. To dobra wiadomość dla narciarzy i turystów... I to jedyna dobra wiadomość dla turystów.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: TVN24,PAP