Polscy urzędnicy w nowym roku będą musieli pokonać barierę i zacząć "migać". Od kwietnia 2012 roku będzie obowiązywała ustawa, która nakazuje administracji publicznej umożliwić komunikację niesłyszącym. Liczni urzędnicy już przeszli szkolenia z zakresu języka migowego.
Dotychczas osobom niesłyszącym było bardzo trudno znaleźć w urzędach czy straży miejskiej kogoś, kto potrafiłby się z nimi porozumieć bez użycia głosu. - Było bardzo ciężko, musiałem mieć zawsze jakiegoś tłumacza - mówi językiem gestów Artur Kotwicki.
Nawet w Warszawie niesłyszący musieli mocno postarać się, aby móc porozumieć się z urzędnikiem. W stołecznym środowisku osób porozumiewających się językiem migowym znana stała się Monika Wójcik z urzędu dzielnicy Praga, która tej sztuki nauczyła się od niesłyszących rodziców. - Wiedzą, że ja tutaj pracuję. Przyjeżdżają nawet z prośbą o pomoc w codziennych sprawach - mówi urzędniczka.
Nowa ustawa wchodząca w życie od kwietnia ma znacząco poprawić sytuację niesłyszących i pozwolić im się uniezależnić od pomocy osób trzecich. W urzędach trwają szkolenia wybranych pracowników z zakresu języka migowego. W samej Warszawie "migać" ma nauczyć się ponad 400 urzędników, funkcjonariuszy straży miejskiej, policjantów i pracowników ośrodków pomocy społecznej.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24