Parlament Europejski i rządy państw UE nie doszły do porozumienia ws. unijnego budżetu na przyszły rok. To oznacza, że UE zastosuje prowizorium, czyli tzw. "dwunastki" stanowiące jedną dwunastą budżetu tegorocznego. Przynajmniej przez kilka pierwszych miesięcy.
- To bardzo przykra porażka - powiedział agencji DPA Alain Lamassoure, przewodniczący komisji budżetowej Parlamentu Europejskiego. - Do końca roku jest jednak jeszcze kilka tygodni - dodał, sugerując tym samym, że kompromis jest nadal możliwy.
- Nie udało nam się zakończyć negocjacji w przewidzianym terminie do północy. Niestety według mojej oceny kilka państw nie chce rozmawiać o finansowaniu UE w przyszłości i o tym co martwi Parlament Europejski - że UE ma coraz więcej zadań i ambicji, za czym nie idą środki - powiedziała sprawozdawczyni PE ds. budżetu, eurodeputowana Sidonia Jędrzejewska (PO).
- Komisja Europejska żałuje, że mamy fiasko. Zdecydowana większość delegacji narodowych była gotowa na kompromis z PE. Tylko kilka z nich nie - powiedział na konferencji prasowej komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski.
Zapowiedział, że KE - zgodnie z tym co przewiduje Traktat w sytuacji braku porozumienia budżetowego - zaproponuje niebawem nową propozycję budżetu na 2011 rok. Ale nie uda jej się przyjąć na czas i przynajmniej przez kilka pierwszych miesięcy, budżet będzie składać się z tzw. prowizorycznych dwunastek, czyli jednej dwunastej budżetu na rok 2010 na każdy miesiąc. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1988 roku.
Płatnicy przeciw wydatkom
W tym roku negocjacje budżetowe przebiegają wyjątkowo dramatycznie. Grupa krajów płatników netto do unijnej kasy, w której prym wiedzie Wielka Brytania, od kilku miesięcy sprzeciwia się nadmiernemu wzrostowi wydatków, wskazując na kryzys i drastyczne cięcia w narodowych budżetach. Po raz pierwszy zgodnie z Traktatem z Lizbony PE jest równoprawnym partnerem Rady ministrów finansów, jeżeli chodzi o wszystkie wydatki roczne UE.
W mijającym roku budżet UE wyniósł 141 453 miliardów euro w zobowiązaniach i 122 937 miliardów w płatnościach.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu