- Nie ma umowy między Polską a Włochami ws. szefa PE - zapewniał szef klubu parlamentarnego Zbigniew Chlebowski w Radiu Zet. Włoski Premier Silvio Berlusconi wspominał ostatnio o umowie z Polską ws. poparcia kandydatów na najważniejsze stanowiska w Europie.
- My poprzemy polskiego kandydata na sekretarza Rady Europy [polski rząd wystawił właśnie Włodzimierza Cimoszewicza - red.], a oni poprą naszego kandydata na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego - stwierdził Berlusconi. Z jego wypowiedzi wynikało, że Polska musiałaby najpierw wycofać Jerzego Buzka jako kandydata na szefa Parlamentu Europejskiego.
Chlebowski: Umowy nie ma i nie było
Chlebowski zaznaczył, że takiej umowy nie ma i nie było. Powiedział, że słowa Berlusconiego to słowa osoby kontrowersyjnej.
Szef klubu Platformy Obywatelskiej powiedział na antenie Radia Zet, że wierzy iż Jerzy Buzek zostanie szefem Parlamentu Europejskiego i temu między innymi służyło polskie lobbowanie na kongresie Europejskiej Partii Pracy w Warszawie.
"Tusk okłamał wyborców"
Jednak Wojciech Olejniczak z SLD sttwierdził, że premier Donald Tusk kłamał mówiąc wczoraj w Poznaniu, że wygrana PO i EPP w eurowyborach zapewni stanowisko dla Buzka. - Tusk posługiwał się półprawdą, wręcz kłamał mówiąc, że to od siły EPP zależy czy Jerzy Buzek będzie szefem PE. Niech premier nie pomija faktu, że to zależy nie tylko od EPP. To także zależy od socjalistów. Drugi istotny punkt to ilość zgłaszanych kandydatów. Chcielibyśmy jasnej deklaracji premiera do czego zmierza, bo dwóch kandydatów (Włodzimierz Cimoszewicz stara się o stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy - red.) nie da się przeprowadzić. PO zakiwa się i Polskę przy okazji. Nie da się tej sprawy tak do końca prowadzić - mówił poseł SLD.
Podobnego zdania był Joachim Brudziński z PiS. - Ruch taktyczny wystawienia Cimoszewicza może odbić się czkawką w postaci osłabienia kandydatury Buzka - powiedział.
Rząd też dementuje
Już w sobotę słowa premiera Włoch zdementował w programie "24 Godziny" w TVN24 rzecznik polskiego rządu Paweł Graś. Potwierdził poparcie Berlusconiego dla Kandydatury Cimoszewicza i zaznaczył, że "co do kandydatury na szefa Parlamentu Europejskiego, to nie była zawarta żadna umowa".
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP