Wciąż komentowany jest ostatni konflikt na linii premier-prezydent. Kto winien? Były szef kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nie przesądza - w "Faktach po Faktach" Dariusz Szymczycha ocenił, że przede wszystkim "brak dobrej woli" do współpracy. Ale b. szef kancelarii Jarosława Kaczyńskiego przekonuje: - Donald Tusk igrzyskami zasłania brak chleba.
Lech Kaczyński podczas szczytu Strasburgu poparł duńskiego premiera kandydującego wówczas na stanowisko sekretarza generalnego NATO, choć według członków rządu, Polacy mieli grać na zwłokę i próbować przesunąć moment wyboru. teoretycznie, szansę na tę funkcję miał bowiem mieć szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski. Prezydent Kaczyński tłumaczył potem, że zanim poparł Rasmussena chciał się jeszcze skontaktować z Donaldem Tuskiem, ale on już spał, bo była godz. 1 w nocy.
"Premier prowadzi grę"
- Zawiodła komunikacja - mówił były szef kancelarii premier Jarosława Kaczyńskiego Mariusz Błaszczak. Po chwili jednak dodaje mocniej: - Premier Donald Tusk zasłania igrzyskami brak chleba. Ma w ten sposób odwracać uwagę wyborców od trudnej sytuacji ekonomicznej i wzrostu bezrobocia.
Według Błaszczaka, szef rządu oskarżając prezydenta o niezastosowanie się do ustaleń rządu w sprawie wyboru sekretarza generalnego NATO, prowadził grę "z myślą o swojej kampanii prezydenckiej i ze szkodą dla Polski".
"Instrukcja to semantyczne nieporozumienie"
Dariusz Szymczycha, jak sam zaznaczył, "nie jest politykiem, członkiem żadnej partii", dlatego winę za nieporozumienia zrzuca na obydwu polityków. - Obie strony są winne - uważa Szymczycha, ale zaznacza, że "prezydent Kaczyński w sprawie Rasmussena zachował się racjonalnie".
Zaznaczył też, że nie należy mówić o żadnych instrukcjach wydawanych prezydentowi przez rząd. - Instrukcja jest w tym wypadku semantycznym nieporozumieniem. Mogą je otrzymywać członkowie rządu, ale nie prezydent - uważa Dariusz Szymyczycha. - Prezydent powinien się z Radą Ministrów spotkać przed szczytem, ustalić wspólną politykę i ją realizować, ale nie ma mowy o żadnych instrukcjach - dodał szef kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24