Premier Donald Tusk zostawił Kamińskiego na stanowisku i teraz tę żabę zje. Po prostu chciał, smakowała mu, to jutro może będzie jeszcze lepsza - mówił w "Faktach po Faktach" Andrzej Lepper. Jak dodał szef Samoobrony, jeśli dojdzie do dymisji szefa CBA, to w końcu stanie się on winnym prowokacji prowadzonych niezgodnie z prawem.
Postawione przez rzeszowską prokuraturę zarzuty dla Mariusza Kamińskiego są poważne, natomiast ich interpretacja przez różnych prawników jest rozbieżna. Nie słyszałem jednak z ust autorytetów, by były one "miałkie" - mówił Lepper nawiązując do słów Kamińskiego. Przyznał jednak, że odnosząc się do decyzji prokuratury, nie może mówić o satysfakcji, bo stała się wielka krzywda nie tylko Samoobronie, ale przede wszystkim Polsce.
"To jest tragedia"
- Jeżeli ktoś nie ma prawa podrabiać dokumentów od początku do końca w sprawie, w której są wykładnie Sądu Najwyższego i wyroki Trybunału Sprawiedliwości, a mówi, że mu wszystko wolno, to jest tragedia - dodał szef Samoobrony.
Jak tłumaczył, Tusk zostawił Kamińskiego na stanowisku i teraz tę żabę zje. Po prostu chciał, smakowała mu - może wtedy nie tak dobrze, to jutro będzie mu smakowała lepiej - dodał. Jak podkreślił, dzisiaj CBA to nie policja polityczna, a partyjna.
"Winny prowokacji"
Zaznaczył, że jeżeli Kamiński zostanie zdymisjonowany, to nie będzie on męczennikiem, tylko winnym prowokacji prowadzonych niezgodnie z prawem.
Odmiennego zdania był obecny w studiu poseł PiS. Ryszard Czarnecki podkreślił, że Kamiński usłyszał zarzuty w szczególnym momencie. - Trzeba jednak przyznać Kamińskiemu, że odstrzeliwuje ministrów zarówno rządu poprzedniego jak i obecnego. Jak widać, dla niego nie ma barw politycznych - tłumaczył.
"Może przeszkadzać politykom"
Uzasadniał także, że służby specjalne mają prawo do podrabiania dokumentów. - Kamiński robi swoje, ma jeden cel ustawowy i go realizuje, jeśli jest na celowniku polityków, to dlatego, że niektórym przeszkadza, np. w prowadzeniu kampanii prezydenckiej - dodał.
Podkreślił, że to, co się teraz dzieje, poważnie utrudnia kampanię prezydencką Donalda Tuska.
Na pytanie, czy Tusk podejmie decyzję o dymisji Kamińskiego, Czarnecki odpowiedział, że w pewnym sensie już taka zapowiedź się pojawiła z ust Schetyny. - Przestrzegam tylko, że scenariusz odwołania szefa CBA jest zły dla PO. Kamiński stanie się męczennikiem walki z korupcją i z takim sztandarem PO już sobie nie poradzi - zaznaczył.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24