Nie ma żadnych barier, żadnych przeszkód, jest tylko kwestia poszukania odpowiedniej daty - zapewnił Krzysztof Szczerski w piątek w Nowym Jorku. Szef gabinetu prezydenta zaprzeczał doniesieniom o zamrożeniu kontaktów USA z polskimi władzami.
Podczas spotkań ze stroną amerykańską Krzysztof Szczerski omawiał w piątek m.in. planowanie spotkań z przedstawicielami RP na najwyższym szczeblu.
Szczerski: nie ma żadnych przeszkód
- Nie ma żadnej okoliczności, która potwierdzałaby fakty o rzekomych sankcjach, ultimatach - oświadczył.
- Ile można mówić, że prawda jest prawdą, a fake news jest fake newsem - powiedział podczas konferencji prasowej w polskim konsulacie w Nowym Jorku. - Rozumiem, że każdy ma prawo pytać w nieskończoność, ale w nieskończoność będzie otrzymywał tę samą odpowiedź - podkreślił. Szef gabinetu prezydenta odnosił się do kwestii spotkań polsko-amerykańskich już we czwartek, gdy zapewniał, że "sojusz polsko-amerykański jest silny jak zawsze".
Zdaniem Szczerskiego "nie ma dzisiaj żadnego czynnika, który wpłynąłby negatywnie na kalendarz planowanych spotkań". - Jest wyłącznie kwestia uzgodnienia dogodnego terminu i warunków tych rozmów, a nie przezwyciężenia jakiejkolwiek blokady, która uniemożliwiłaby dzisiaj tego typu spotkania - zaznaczył Szczerski.
Podkreślił, że ze strony administracji USA jest wola spotkania z władzami Polski, w tym z prezydentem Andrzejem Dudą.
- Będziemy pracować nad tym, żeby ustalić termin dla wszystkich dogodny, biorąc pod uwagę napięte kalendarze i ilość pracy wokół nas. (…) Nie ma żadnych barier, żadnych przeszkód, jest tylko kwestia poszukania odpowiedniej daty - powtórzył.
"Każda data jest możliwa"
Zapytany, czy realny jest termin spotkania przywódców obu państw podczas majowego pobytu prezydenta Dudy w Stanach Zjednoczonych, minister odparł, że na dwa tygodnie przed szczytem Trójmorza przybycie prezydenta USA wydawało się nierealne. Ostatecznie podjął on decyzję w ciągu tygodnia i wizyta została zrealizowana w tempie najszybszym w dziejach. - Każda data jest możliwa – zapewnił.
Według ministra w trakcie nowojorskich rozmów w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nikt nie podjął kwestii nowelizacji ustawy o IPN.
Burza po artykule prasowym
Krzysztof Szczerski odnosił się w ten sposób do informacji portalu onet.pl. Portal opisał tajną notatkę Z-99/2018, datowaną na 20 lutego, która powstała w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie po spotkaniu polskich dyplomatów z wysokiej rangi przedstawicielami amerykańskimi.
Według onet.pl z notatki tej wynika, że "prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki nie mają szans na wizytę w Białym Domu" do momentu zakończenia prac nad nowelizacją ustawy o IPN. "USA wprowadzają dla polskich władz zakaz kontaktów dwustronnych na najwyższym szczeblu Białego Domu. A zatem nie ma mowy o spotkaniach z prezydentem Donaldem Trumpem oraz wiceprezydentem [Mike'iem] Pence'em", pisał portal.
Onet.pl, oprócz treści notatki, opublikował też analizę sytuacji na linii Polska-USA autorstwa Jana Parysa. Ówczesny szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza, komentując treść notatki Z-99/2018, pisał: "Ze względu na znaczenie USA dla naszego bezpieczeństwa nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy prezydent czy premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem. Moim zdaniem uregulowanie sporu z USA jest ważniejsze niż spór z Izraelem czy rozmowy z KE na temat praworządności".
Parys podkreślał, że, według niego, konieczne są konsultacje z amerykańskimi partnerami: "Jednym słowem zmiany w ustawie o IPN nie mogą być wynikiem kompromisu między TK, Sejmem i kierownictwem PiS. Potrzebne są konsultacje zmian z DS (Departamentem Stanu – red.)".
Autor: mm / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24