- Niektórzy ważni hierarchowie w Polsce mają problem, żeby w sposób stanowczy o tym mówić i działać - stwierdził w "Kawie na ławę" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, odnosząc się do problemu pedofilii w Kościele. - Nie może być tak, że jakiś zawód będzie zasłoną do ukarania - zwracał uwagę Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, odnosząc się do przypadków pedofilii wśród duchownych. Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że "jeżeli ktokolwiek robi w tej chwili krzywdę Kościołowi katolickiemu, to sam Kościół katolicki, nie potrafiąc się oczyścić".
Jeszcze tego samego dnia prymas Wojciech Polak zamieścił na stronie Komisji Episkopatu Polski oświadczenie, zawierające przeprosiny. - Przepraszam za każdą ranę zadaną przez ludzi Kościoła - napisał, a potem powiedział w udostępnionym nagraniu wideo.
Jaki: niektórzy hierarchowie mają problem, żeby o tym mówić
O sytuacji przedstawionej w filmie Sekielskiego i o tym, w jaki sposób polski Kościół powinien walczyć z problemem pedofilii wśród duchownych rozmawiali politycy w "Kawie na ławę" w TVN24.
Patryk Jaki (klub Prawa i Sprawiedliwości) przyznał, że "rzeczywiście, niektórzy hierarchowie w Polsce mają problem, żeby w sposób stanowczy o tym mówić i działać". - Co do tego nie ma wątpliwości, chciałbym, żeby było inaczej - mówił.
Zaznaczył, że "zależy mu na tym, aby Kościół był silny" i uważa, że "powinniśmy w sposób brutalny walczyć z pedofilią".
- Chciałbym też, żebyśmy nie uciekali do takich porównań, gdzie pokusa jest bardzo duża u wielu ludzi, że ksiądz równa się pedofil, bo tak nie jest - podkreślił równocześnie wiceminister sprawiedliwości.
Stwierdził, że księża "w zdecydowanej większości to są ludzie, którzy podejmują się zadań, których wielu ludzi, by się nie podjęło". - Musimy o tym pamiętać, bo ważne jest to, żeby zachować proporcje - dodał.
Jaki ocenił też, że "mamy coraz większe tendencje antyklerykalne w państwie, żeby pokazać, że cało zło w państwie to jest kościół". - A z tym się nigdy nie zgodzę - zaznaczył.
Budka: nie może być tak, że jakiś zawód będzie zasłoną do ukarania
Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, mówiąc o sposobach walki z pedofilią, zacytował słowa, które w niedzielę podczas szczecińskiej konwencji Koalicji Europejskiej wypowiedział lider PO Grzegorz Schetyna. - Trzeba jasno powiedzieć, ze kto podnosi rękę na polskie dziecko, podnosi rękę na polskie państwo - powtórzył za przewodniczącym PO.
- Proszę zwrócić uwagę, jak bardzo sprytnie zmienia się narracja ze strony rządzącej. Tutaj próbuje się nie pokazywać tego, że za polską politykę, że za polską prokuraturę odpowiadają konkretni ludzie. I tych działań jakoś nie widzimy - stwierdził Budka.
Ocenił, że "to bardzo dobrze, że mamy konkretne przepisy (dotyczące karania pedofilii - red.), że mamy zwiększanie kar, tylko tutaj trzeba determinacji w działaniach". - Nie wierzę, żeby prokuratura pod rządami pana ministra (Zbigniewa - red.) Ziobry była w stanie skutecznie z tym problemem walczyć - stwierdził.
Podkreślił, że 'każdy jest równy wobec prawa". - Nie może być tak, że jakiś zawód będzie zasłoną do ukarania - zwrócił uwagę poseł PO.
Zybertowicz: Kościół musi wykazać więcej otwartości
Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta zwracał uwagę na różnicę między kilkoma wydarzeniami, jakie w ciągu ostatniego tygodnia miały związek z polskim Kościołem. Wymienił tu m.in. wystąpienie redaktora naczelnego pisma "Liberté" Leszka Jażdżewskiego, który, występując 3 maja na Uniwersytecie Warszawskim przed szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, mówił między innymi, że "Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi wciąż skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu".
Stwierdził, że "czymś innym jest atak hurtowy na Kościół, jaki zrobił Jażdżewski, o którym można dyskutować politycznie, czymś innym jest atak na sacrum, na wrażliwość Polaków, a czym innym jest film Sekielskiego, który ukazuje konkretnych przestępców".
Mówiąc o tym, jak Kościół powinien walczyć z problemem pedofilii stwierdził, że "musi wykazać więcej otwartości, nie doktrynalnej, ale instytucjonalnej". - Wydaje się, że jest to (sprawa pedofilii – red.) problem instytucjonalny polskiego Kościoła. Kościół trochę zagubił się w czasach demokracji. Na poziomie strukturalnym zadziałały tam złe mechanizmy na poziomie solidarności wewnątrzgrupowej - ocenił prezydencki doradca.
Kalinowski: jest ból i jest łączenie się w tym bólu z ofiarami
Jarosław Kalinowski z PSL, komentując film Tomasza Sekielskiego, stwierdził, że" jest ból i jest łączenie się w tym bólu z ofiarami". - Jest w tym wszystkim też i troska. Zależy mi bardzo, żeby autorytet Kościoła był jak największy, a dzisiaj (...) jest nadszarpnięty - ocenił.
Nawiązał także do reakcji na wydarzenia przedstawione w filmie Sekielskiego ze strony prymasa Polski abpa Wojciecha Polaka i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. - Cieszą mnie słowa arcybiskupa Polaka, cieszą mnie słowa arcybiskupa Gądeckiego - stwierdził.
- Oni tego nie odebrali jako ataku na Kościół, oni wręcz dziękują autorom filmu i dziękują ofiarom za to, że mają odwagę mówić o tym publicznie. (...) Mam nadzieje, ze postawa jaka wykazują się Polak i Gądecki, będzie postawą powszechną w Episkopacie - dodał.
Lubnauer: nie wierzę, żeby Kościół był się w stanie sam oczyścić
Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer mówiła, że nie wierzy, "żeby Kościół był się w stanie sam oczyścić".
Zaproponowała, aby powstał specjalna komisja, która zajęłaby się rozwiązywaniem problemów pedofilii w Kościele. - Jestem zwolennikiem tego, aby powstała komisja przy Sejmie, w której byliby przedstawiciele episkopatu i Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka, eksperci Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i fundacji "Nie lękajcie się", która pomaga ofiarom pedofilii. Po to, żeby ta sprawa została wyjaśniona - tłumaczyła.
- Mam wrażenie, że jeżeli ktokolwiek robi w tej chwili krzywdę Kościołowi katolickiemu, to sam Kościół katolicki, nie potrafiąc się oczyścić i nie potrafiąc jednym głosem mówić "przebaczcie" - dodała szefowa Nowoczesnej.
Tyszka: nasze państwo pozostaje silne wobec słabych, a słabe wobec silnych
Stanisław Tyszka z Kukiz'15 ocenił, że "nasze państwo pozostaje silne wobec słabych, a słabe wobec silnych". - Kościół jest silny, jest bardzo potrzebną instytucją, która powinna być zdrowa, dlatego, że wtedy zdrowsze będzie też społeczeństwo i debata publiczna - stwierdził.
Dodał, że "trzeba zastanowić się jak usprawnić działanie prokuratury, jak usprawnić wymiar sprawiedliwości".
Autor: mjz/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24