"Skazywanie na bezwzględną karę ograniczenia wolności za obrazę prezydenta urąga powszechnemu poczuciu sprawiedliwości nie mniej, niż (...) uniewinnienie części gangu pruszkowskiego" - oceniło Stowarzyszenie Wolnego Słowa. Twórca portalu Antykomor.pl został skazany na karę roku i 3 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania 40 godzin prac społecznych miesięcznie.
Stowarzyszenie Wolnego Słowa wyraziło oburzenie wyrokiem na Roberta Frycza . "Nie pochwalamy gier polegających na strzelaniu do prezydenta, ale jesteśmy za wolnością wyrażania poglądów, także dalekich od naszych czy politycznie poprawnych" - napisało SWS w swoim oświadczeniu. W ocenie stowarzyszenia "skazywanie na bezwzględną karę ograniczenia wolności za obrazę prezydenta urąga powszechnemu poczuciu sprawiedliwości nie mniej, niż dziewięć wyroków w zawieszeniu dla oszusta, który naciągnął ludzi na setki milionów złotych, czy uniewinnienie części gangu pruszkowskiego".
Jednocześnie SWS wyraziło przekonanie, że osoby publiczne mają wystarczające możliwości ochrony swojej czci i zaapelowało do prezydenta o inicjatywę ustawodawczą znoszącą obronę jego urzędu z artykułu 135 kodeksu karnego.
"Nie temu służy wolność słowa"
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał go za winnego jednego z zarzutów dotyczących znieważenia prezydenta, od drugiego zarzutu w sprawie znieważenia głowy państwa go uniewinnił. Sąd skazał także Frycza na prace społeczne za sfałszowanie legitymacji studenckiej i zaświadczeń lekarskich. Frycz ma także zapłacić część kosztów procesu - 3 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny. W uzasadnieniu wyroku sędzia, Grzegorz Krogulec podkreślił: - Nie temu służy wolność słowa, aby pod jej pretekstem upowszechnić agresję w stosunkach międzyludzkich, dążyć do uwłaczania cudzej godności, obrażać i krzywdzić kogokolwiek. Sam oskarżony jak i jego obrońca zapowiedzieli, że wystąpią o pisemne uzasadnienie wyroku i zdecydują czy wnosić apelację. Także prokuratura rozważy apelację, po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku. Fotomontaże i gry Na stronie Antykomor.pl gromadzone były materiały o prezydencie Bronisławie Komorowskim, a także m.in. gry polegające na strzelaniu do jego wizerunku i ośmieszające fotomontaże.
W maju ubiegłego roku do mieszkania autora strony weszli funkcjonariusze ABW, którzy zabezpieczyli jego laptop i inne nośniki danych. Zleciła to prokuratura w Tomaszowie Mazowieckim, prowadząca śledztwo w sprawie znieważenia głowy państwa. Po kilku miesiącach sprawa trafiła do piotrkowskiej prokuratury.
Autor: mon/fac / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl