Miały być wielomilionowe dotacje od państwa na odwierty w poszukiwaniu gorących źródeł, jednak - gdy prace już ruszyły - dopływ pieniądzy odcięto. Fundacja "Lux Veritatis" skierowała sprawę do sądu, który ma ją rozstrzygnąć - informuje "Nasz Dziennik".
Pozew w tej sprawie Fundacja skierowała tuż po zakończeniu prac objętych umową zerwaną przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
- Zwróciliśmy się do sądu o naprawienie szkody. Byliśmy już w trakcie prac i podpisaliśmy umowy z wykonawcą, kiedy odebrano nam dotację - podkreśla o. Tadeusz Rydzyk w rozmowie z gazetą. Dodał, że pozew jest dobrze przygotowany przez specjalistów i "sprawa wydaje się jasna". - Chyba że proces będzie miał charakter polityczny - zastrzegł redemptorysta.
Mieli dostać 27 mln zł
Odwiert poszukiwawczo-badawczy - przypomina "Nasz Dziennik" - miał być finansowany z dotacji NFOŚiGW, z którego Fundacja "Lux Veritatis" miała otrzymać 27 mln zł. Fundusz jednak wypowiedział umowę. Tymczasem fundacja, która już rozpoczęła wiercenia, została bez źródła finansowania badań.
Dodatkowo w lutym MSWiA nie pozwoliło społecznemu komitetowi na przeprowadzenie zbiórki publicznej, która miałaby wspomóc badania geotermalne.
Źródło: "Nasz Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24