Wciąż nie ma pewności czy dojdzie do spotkania Bronisława Komorowskiego z Hillary Clinton w przededniu drugiej tury wyborów prezydenckich - poinformował Radosław Sikorski w Radiu Zet.
Szef polskiej dyplomacji potwierdził, że amerykańska sekretarz stanu wybiera się do Polski. - Będzie to wizyta i rozmowy bilateralne, ale sekretarz stanu przyjeżdża do Krakowa po to, aby wziąć udział w wielkiej, polskiej inicjatywie i największym spotkaniu dyplomatycznym w tym roku - poinformował Radosław Sikorski.
Przyznał jednak, że wciąż nie wiadomo, czy podczas wizyty w Krakowie Clinton spotka się z Bronisławem Komorowskim. - To nie jest potwierdzone, ja po prostu nie wiem. Pamiętajmy, że to jest też dzień ciszy wyborczej - zaznaczył minister.
Na konferencję
O planowanym spotkaniu poinformował w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" rzecznik MSZ, Piotr Paszkowski. Amerykańska sekretarz stanu ma przylecieć do Polski w piątek 2 lipca i pozostać do niedzieli rano. Celem wizyty Clinton ma być konferencja z okazji 10-lecia Wspólnoty Demokracji, zrzeszającej szefów dyplomacji ponad 100 krajów. Przyjedzie na nią ponad setka politycznych VIP-ów - m.in. ministrowie spraw zagranicznych wielu państw europejskich oraz Kanady, Indonezji, Chile, Peru.
Paszkowski tłumaczył, że wizyta prominentnego amerykańskiego polityka na chwilę przed wyborami to przypadek.
Źródło zdjęcia głównego: PAP