W czasie II wojny światowej wielu Polaków ratowało Żydów, a nieliczni ich prześladowali - uważa 43 procent Polaków. Przeciwnego zdania jest tylko 3 procent - wynika z sondażu TNS OBOP. Pracownia chce powtórzyć badanie, gdy ucichnie debata po wydaniu "Strachu" Tomasza Grossa.
17 proc. respondentów uważa, że podczas II wojny wielu Polaków ratowało Żydów, a zarazem uznaje, że wielu ich prześladowało. 12 proc. badanych jest przekonanych, że zarówno ratujących, jak i prześladujących było niewielu.
Z sondażu wynika ponadto, że tylko co dziesiąty (9 proc.) badany "wie", że "zaraz po wojnie w Polsce zostało zamordowanych około tysiąca Żydów", zaś 6 proc. "wie, że tak nie było". Najwięcej, bo prawie dwie piąte (37 proc.) badanych wybrało odpowiedź "nie wiem, ale mogło tak być", zaś 16 proc. - "nie wiem, ale nie mogło tak być".
Z kolei ustosunkowując się do poglądu, że "po wojnie i później Żydzi bardzo przyczynili się do wprowadzenia w Polsce rządów komunistycznych", 8 proc. badanych wybrało odpowiedź "wiem, że tak było", 30 proc. - "nie wiem, ale mogło tak być", 8 proc. - "wiem, że tak nie było", a 10 proc. - "nie wiem, ale nie mogło tak być".
Sondaż będzie powtórzony Sondaż zrealizowano w dniach 10-14 stycznia 2008 r. - w dniach publikacji i rozpoczęcia debaty nad książką Jana Tomasza Grossa "Strach" - na ogólnopolskiej, losowej reprezentatywnej próbie 1004 mieszkańców Polski powyżej 15. roku życia.
Jak zapowiada TNS OBOP, "za kilka miesięcy, gdy (na jakiś czas)ucichnie debata wokół spraw będących tematami 'Strachu'" badanie zostanie powtórzone w celu ustalenia wpływu, jaki debata wokół książki wywołała na potoczną świadomość historyczną Polaków.
Gross opisuje w "Strachu" akty antysemityzmu w powojennej Polsce, tłumacząc je poczuciem winy Polaków z powodu własnej postawy wobec Holocaustu, oraz chciwością - jego zdaniem wielu skorzystało materialnie na zagładzie Żydów. Gross pisze, że w latach 1944-1947 na terenie Polski zamordowano ok. 1,5 tys. Żydów i były to ofiary polskiego antysemityzmu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP\CEF