SLD chce mieć kilku rzeczników do jasno określonych spraw. I ma nadzieję, że będą to kobiety - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 szef SLD Leszek Miller. Dodał, że to nie będzie casting, choć dobrze jest, jeśli kobieta-ekspert jest urodziwa.
- Niedługo przedstawimy kilku rzeczników do różnych spraw i mam nadzieję, że będą to kobiety - powiedział szef SLD, przypominając, że obecnie Marek Balicki jest już rzecznikiem ds. zdrowia.
Odniósł się w ten sposób do doniesień "Newsweeka", że kierownictwo SLD chce powierzyć kobiecie stanowisko rzecznika prasowego, by zatrzeć złe wrażenie po wpadkach obecnego rzecznika Dariusza Jońskiego.
W opinii Millera, kobieta-rzecznik w SLD sprawdziłaby się w sprawach dotyczących równouprawnienia czy społecznych.
- To musi być wysokiej klasy ekspertka, która będzie przekonywująca - powiedział szef Sojuszu.
- Tu nie chodzi o casting, ale o kompetencje eksperckie, niezwiązane z urodą, chociaż dobrze jest, jeśli ekspert jest urodziwa - zaznaczył.
W kancelarii i w filmie
Jedną z kandydatek na rzecznika SLD jest - jak pisze "Newsweek" - doktor historii specjalizująca się w średniowiecznych herezjach chrześcijańskich Magdalena Ogórek.
W ostatnich wyborach kandydowała z list SLD do Sejmu, a wcześniej pracowała w Centrum Informacyjnym Rządu (za czasów Leszka Millera) i w Kancelarii Prezydenta (za Aleksandra Kwaśniewskiego).
Grała w serialach "Na dobre i na złe" oraz w "Lokatorach". Obecnie wykłada historię na jednej z prywatnych uczelni.
Autor: mac//kdj/k / Źródło: TVN24, newsweek.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24