Skandowanie "Hańba, hańba" i rozwinięty przez pielęgniarki transparent "Pacjent w niebezpieczeństwie" - to pierwsze reakcje na uchwaloną przez Sejm ustawę o obowiązkowym przekształcaniu szpitali w spółki. Posłowie głosowali nad sześcioma projektami reformy służby zdrowia.
Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 231 posłów, przeciwnych było 191 natomiast 1 wstrzymał się od głosu. Ustawę poparło 197 posłów PO, 28 posłów PSL oraz 6 posłów niezrzeszonych. Przeciw opowiedziało się 149 posłów PiS, 30 posłów Lewicy, 8 posłów koła SdPl-NL, 3 posłów koła DKP i jeden poseł niezrzeszony. sejm
Szpital nie może odmówić pomocy
Wcześniej Sejm większością 220 do 189 głosów odrzucił poprawkę klubu Lewicy, która chciała, żeby przekształcenia były fakultatywne i zależały od decyzji samorządów. Za tym rozwiązaniem opowiadał się także PiS. Posłowie odrzucili także zapis znoszący obligatoryjność przekształceń dla zakładów opieki zdrowotnej (zoz-ów) prowadzonych przez uczelnie medyczne.
Niemal jednomyślnie (przy jednym głosem wstrzymującym się) przeszła natomiast poprawka Lewicy zakładająca, że zoz nie może odmówić osobie, która potrzebuje natychmiastowej pomocy ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia.
Jednomyślnie o pielęgniarkach
Wszyscy posłowie podnieśli ręce też za poprawką wprowadzającą obowiązek przestrzegania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek w szpitalach. Wcześniej posłowie odrzucili analogiczny zapis, dotyczący innych pracowników medycznych zatrudnionych w zoz-ach.
Pielęgniarki przypilnowały swojego interesu w Sejmie. Usiadły na galerii z transparentami głoszącymi "Jest nas coraz mniej", "Zostawcie nam nasze uprawnienia" i "Płaca minimalna dla pielęgniarek i położnych". Gdy je rozwinęły, część posłów zareagowała brawami i entuzjastycznymi okrzykami.
Pyskówki na mównicy
Podczas głosowań nie obyło się bez pyskówek. Na krytykę PiS, wyrażoną przez Krzysztofa Grzegorka (PO), szef klubu PiS Przemysław Gosiewski odpowiedział: - Osoba, która ma postawione zarzuty karne, nie ma prawa moralizować.
Grzegorek nie pozostał dłużny: - Jedyne, co oferowali posłowie PiS pielęgniarkom protestującym pod kancelarią premiera, to czyste podpaski, modlitwa i zagłuszanie - grzmiał z sejmowej mównicy. Dostało się też Januszowi Palikotowi (PO). Jeden z posłów PiS sugerował, że ten jest "niedysponowany" i zgłosił wniosek o przerwę w celu przebadania go.
200 głosowań
Głosowania rozpoczęły się ok. godz. 16. Przed posłami pracowity wieczór, bo zaplanowanych jest blisko 200 głosowań nad projektami i zgłoszonymi do nich poprawkami. Reforma PO zawiera się w sześciu ustawach zakładających m.in. obligatoryjne przekształcenie zakładów opieki zdrowotnej w spółki kapitałowe, przekazanie całości ich kapitału samorządom oraz utworzenie urzędu Rzecznika Praw Pacjenta.
Koalicja nie będzie zapewne miała problemu z przegłosowaniem swoich ustaw w Sejmie i Senacie, jednak jeśli prezydent zawetuje reformę, bez głosów Lewicy nie uda się tego weta odrzucić. A SLD nie zgadza się na przekształcenie zoz-ów w spółki kapitałowe oraz na ustawę o pracownikach zoz-ów.
Lech Kaczyński jest przeciwny reformom i chce, by Polacy zdecydowali o niej w ogólnokrajowym referendum. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Senatu w ubiegły piątek.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Fot. PAP/Paweł Supernak