Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście umorzył dzisiaj proces biznesmena Ryszarda Krauze. Prokuratura Apelacyjna w Katowicach oskarżyła go o działanie na szkodę własnej firmy. Uzasadnienie: zanim proces się rozpoczął, zmieniły się przepisy.
Pod koniec grudnia 2010 roku katowicka prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko biznesmenowi z Gdyni. Oskarżyciele uznali,że działał na szkodę swojej spółki Prokom Investments SA. Według śledczych 26 września 2006 roku przez Prokom udzielił pożyczkę w wysokości 3 mln zł spółce King&King, która nie była spłacana.
Musieli umorzyć
Sąd wyznaczył termin pierwszej rozprawy na 21 lipca, jednak w międzyczasie w kodeksie spółek handlowych (ksh) skreślono art. 585, określający przestępstwo działania na szkodę spółki. To na jego podstawie katowiccy prokuratorzy oskarżyli prezesa Prokom Investments. Rząd i parlament zmienili ten przepis pod naciskiem organizacji biznesowych.
- Sąd wytłumaczył, że musiał umorzyć to postępowanie, dlatego iż w momencie orzekania nie istnieją już przepisy, na mocy których sformułowaliśmy akt oskarżenia – tłumaczy tvn24.pl prokurator Jerzy Gajewski z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Obecnie działanie na szkodę spółki może być ścigane tylko na wniosek poszkodowanych, czyli np. współudziałowców firmy. Sąd uznał więc, że musi umorzyć sprawę Krauzego bowiem Prokom Investmenst nie zgłosiło wniosku o ściganie biznesmena z Gdyni.
Prokuratorzy czekają aż sąd przygotuje pisemne uzasadnienie swojej decyzji. Wtedy zdecydują, czy będą się odwoływać.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24