- Tajnym współpracownikom SB należy zmniejszyć emerytury, ponieważ oni już zostali wynagrodzeni za donoszenie. Te upominki, stanowiska, które wtedy otrzymywali, to były świadczenia niekonstytucyjne - stwierdził w "Magazynie 24 godziny" senator Jan Rulewski z PO.
Goście magazynu w TVN24 rozmawiali o propozycji PO, by odebrać byłym esbekom przywileje emerytalne. Wysokie świadczenia stracić mieliby także członkowie WRON, z gen. Jaruzelskim na czele.
- Dopisanie WRON narusza logikę tej ustawy. Podobnie jak wdowy i dzieci byłych esbeków nie powinny ponosić odpowiedzialności. To przekracza granice odpowiedzialności zbiorowej - stwierdził Rulewski.
Natychmiast dodał jednak, że jego zdaniem projekt ustawy powinien zostać rozszerzony o tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. - Nie byłoby SB bez tajnych współpracowników - podkreślił. Na uwagę, że TW przywilejów emerytalnych nie mają, Rulewski odparł: - Oni korzystali z premii w postaci dodatkowych świadczeń. Od słynnych "Carmenów" prof. Wolszczana po wyjazdy i stanowiska.
Przeciwnikiem pomysłu Rulewskiego, byłego opozycjonisty i działacza pierwszej "Solidarności", jest gen. Andrzej Kapkowski, były płk SB, były szef UOP. - Bez TW nie byłoby wielu działań kontrwywiadowczych. Ci ludzie zasługują na szacunek - zaznaczył.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24