Trudno będzie rozwiązać konflikt zbrojny na Południowym Kaukazie. Rosja nikogo nie słucha - powiedział w TVN24 Mariusz Handzlik z Kancelarii Prezydenta. Dodał jednak, że trzeba wykorzystać wszelkie środki, żeby zapanował pokój, bo sytuacja jest katastrofalna.
- Staramy się używając środków dyplomatycznych doprowadzić do zakończenia konfliktu – podkreślał dyrektor Biura Spraw Zagranicznych w Kancelarii Prezydenta.
- Autorem pokojowego rozwiązania sporu, do którego przyłączyły się kraje bałtyckie i Polska, jest prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Ten plan został wczoraj przedstawiony prezydentowi Francji – dodał Handzlik.
Jego zdaniem, konflikt trzeba rozwiązać jak najszybciej, gdyż sytuacja jest dramatyczna. – Giną osoby cywilne. Mamy coraz więcej uchodźców. Mamy katastrofę humanitarną – powiedział Handzlik.
Podkreślił, że jeśli nie uda się rozwiązać konfliktu, stracą wszyscy. Gruzja już traci to wszystko, co udało się jej już wypracować na drodze reform i demokracji.
Handzlik przyznał jednocześnie, że trudno będzie rozwiązać konflikt. – Mamy złe sygnały. Rosja prowadzi twardą, konsekwentną politykę niesłuchania świata i prezydenta Gruzji – powiedział dyrektor Biura Spraw Zagranicznych w Kancelarii Prezydenta.
Jego zdaniem sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby Gruzji przyznano MAP (plan działań na rzecz członkostwa w NATO).
- Rosja otrzymała fałszywy znak, że może w tym rejonie świata jeszcze raz dążyć do pokazana, że jest to jej strefa wpływów. Ale świat się zmienił i idziemy w zupełnie innym kierunku. Liczymy, że wykorzystując wszystkie możliwe instrumenty uda się zmiękczyć Rosję – powiedział Handzlik. I dodał: - Mamy przecież m.in. G8, OBWE, środki w ramach UE.
Pytany, co może zrobić prezydencki wysłannik do Gruzji Piotr Kownacki, odpowiedział: - Zobaczymy. Najważniejsze jest to, że Lech Kaczyński zdecydował się wysłać swojego przedstawiciela. CZYTAJ WIĘCEJ
Handzlik podkreślił, że Gruzja docenia niezwykłe zaangażowanie Polski w sprawę rozwiązania konfliktu i okazywaną przez nasz kraj solidarność.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24