Czy to już koniec wieloletniej przyjaźni liderów Platformy Obywatelskiej? Ostatni, niezwykle szczery wywiad z Grzegorzem Schetyną pokazał, że jego bliskie relacje z Donaldem Tuskiem przeszły trudną próbę. Zdaniem polityków, którzy gościli w programie "Kawa na Ławę" Platforma się nie rozpadnie. - Najpierw rana musi przestać krwawić, żeby się zabliźnić - powiedział Tadeusz Cymański z PiS.
- Ja zawsze powtarzałem jedno. Nie chcemy być silni słabością innych. I nie ciesz się dziadku z czyjegoś upadku - dodał Cymański.
Jak podkreślił, trzeba uważać z mocnymi słowami jak przyjaźń. - Kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był. Próbę tego obserwujemy teraz - skomentował
Kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był. Próbę tego obserwujemy teraz. Tadeusz Cymański, PiS
Schetyna ma emocje
Zdaniem ministra Pawła Grasia z PO, wywiad, jakiego udzielił ostatnio Grzegorz Schetyna pokazał przede wszystkim, że obecny szef Klubu PO "oprócz tego, że jest politycznym twardzielem, jest człowiekiem, którym rządzą emocje". (PRZECZYTAJ WIECEJ NA TEMAT SOBOTNIEGO WYWIADU W "POLSCE")
- Ma uczucia. Wielu to kwestionowało. Z tego wywiadu wynika, że jest inaczej. To był dla nas wszystkich trudny czas, wymagał szybkich decyzji. Te decyzje emocjonalnie odbiły się na różnych politykach Platformy.
Graś zaznaczył jednak, że najważniejsze są teraz problemy Polski. Ważniejsze niż "osobiste relacje miedzy premierem Tuskiem i premierem Schetyną".
Polityka do parlamentu
Eugeniusz Kłopotek z PSL uważa, że mimo wszystko dobrze się stało - dla Platformy i dla kraju.
Nie ma tego złego, co na dobre nie wyjdzie. (...) Teraz, po raz pierwszy polityka przenosi się trochę bardziej do parlamentu. To mi się podoba. Eugeniusz Kłopotek, PSL
- Nasz partner przeżywa trudne chwile i nie jest naszym zamiarem, aby dodawać jeszcze do pieca. Natomiast nie ma tego złego, co na dobre nie wyjdzie. W ostatnich miesiącach bywało, że politykę rozgrywano nie w parlamencie, ale tam, w Alejach Ujazdowskich (w siedzibie Rady ministrów - przyp.). A teraz, po raz pierwszy polityka przenosi się trochę bardziej do parlamentu. To mi się podoba.
Sejm pełen roboty
Dyskusję na temat skutków afery hazardowej i dymisji, jakie po niej nastąpiły, podsumowuje Paweł Graś, rzecznik rządu Tuska.
Od momentu, gdy Grzegorz Schetyna został szefem klubu, ten klub zyskał nową dynamikę. Teraz naprawdę będziecie mieli zajęcie w Sejmie. Paweł Graś, PO
- Nadzieje opozycji, że oto teraz rozejdzie się Tusk i Schetyna, to nadzieje płonne. Mam dla was złą wiadomość. Od momentu, gdy Grzegorz Schetyna został szefem klubu, ten klub zyskał nową dynamikę. Teraz na prawdę będziecie mieli zajęcie w Sejmie - mówi do kolegów z opozycji.
Z tej deklaracji cieszy się przedstawiciel koalicji, Eugeniusz Kłopotek. Apeluje jednak o to, by Platforma konsultowała z PSL nowe projekty i propozycje.
Czy zatem Kłopotek pomoże, działając w rządzie nad ustawami, pyta Graś? - Rząd ma dosyć kłopotów, jeszcze Kłopotek im niepotrzebny.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP