Przyczyny katastrofy według Rosjan

Aktualizacja:
Zobacz całe wystąpienie Tatiany Anodiny (TVN24)
Zobacz całe wystąpienie Tatiany Anodiny (TVN24)
Zobacz całe wystąpienie Tatiany Anodiny (TVN24)

Konferencja Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat przyczyn katastrofy odbyła się ponad pół roku temu - na początku stycznia. Według rosyjskich ekspertów do katastrofy doszło bo: piloci nie zrezygnowali z lądowania mimo złych warunków, nie uwzględniali komunikatów TAWS, a na załogę była wywierana presja. Według komitetu nie było winy po stronie rosyjskich kontrolerów lotu. Zobacz, jak wyglądała cała konferencja.

MAK: Piloci podjęli decyzję o lądowaniu (TVN24, fot. Fotorzepa)
MAK: Piloci podjęli decyzję o lądowaniu (TVN24, fot. Fotorzepa)

Szefowa MAK nie sprecyzowała, czy lot prezydenckiego Tupolewa był wojskowy, czy cywilny. Podkreśliła jednak, że to załoga zdecydowała o lądowaniu. - W związku z normami międzynarodowymi dowódcy podejmują własne, samodzielne decyzje dotyczące lądowania i startu i ponoszą pełną odpowiedzialność za podjęte decyzje. Analogiczne zapisy istnieją też w polskim prawodawstwie – zaznaczyła Tatiana Anodina, szefowa MAK.

Anodina poinformowała też, że "bezprecedensowa liczba polskich ekspertów" uczestniczyła w badaniu katastrofy smoleńskiej.

Samolot przed wylotem był sprawny

Techniczna komisja ustaliła, że samolot przed wylotem był sprawny. W czasie lotu nie doszło do awarii silników, pożaru, wybuchu ani rozpadnięcia się samolotu w powietrzu. Błędy wystąpiły na poziomie organizacji lotu i utworzenia załogi oraz przygotowania lotu i wyboru lotnisk zapasowych.

MAK: Samolot był sprawny przed wylotem (TVN24)
MAK: Samolot był sprawny przed wylotem (TVN24)

Anodina zaznaczyła, że sprawdzenie sygnalizacji świetlnej na lotnisku w Smoleńsku wykazało uszkodzenia mechaniczne sprzętu.

MAK: Światła uszkodzone, ale bez wpływu na lot" (TVN24)
MAK: Światła uszkodzone, ale bez wpływu na lot" (TVN24)

Warunki pogodowe nieodpowiednie

MAK podkreśliła, że faktyczne położenie samolotu było inne niż to wskazywane przez przyrządy. Różnica wynosiła ok. 30 procent. - Załoga podczas lotu otrzymywała informacje o nieodpowiednich warunkach pogodowych na lotnisku, informacje od służb białoruskich i ze Smoleńska oraz od JAKA-40, który wylądował wcześniej. Pomimo to załoga samolotu nie podjęła decyzji o odejściu na lotnisko zapasowe. Ten fakt można uznać za początek szczególnej sytuacji podczas lotu.

MAK: Lądowanie przy złej pogodzie (TVN24)
MAK: Lądowanie przy złej pogodzie (TVN24)TVN24

Nie dostali zgody na lądowanie

Anodina zaznaczyła, że warunki pogodowe były zdecydowanie gorsze od określonego minimum pogodowego. Powiedziała również, że lotnisko w Smoleńsku nie wydało Tupolewowi zgody na lądowanie.

- Widoczność wynosiła 100 m, przy minimum 1000 m. To nie wpłynęło na załogę, która kontynuowała schodzenie do lądowania mimo ostrzeżeń systemu TAWS i prędkości dwa razy większej od dopuszczalnej (8,5 m/s).

Obecność w kabinie pilotów wysoko postawionych osób postronnych: głównodowodzącego Sił Powietrznych i szefa protokołu dyplomatycznego i oczekiwana przez kapitana negatywna reakcja głównego pasażera, według głównych ekspertów lotnictwa i psychologów lotnictwa, wywierały presję psychologiczną na członków załogi i wpłynęły na podjęcie decyzji o kontynuowaniu lądowania niezależnie od warunków meteorologicznych, chcę podkreślić, w warunkach niebezpiecznych dla lądowania Tatiana Anodina

Następnie Anodina podała bezpośrednie przyczyny katastrofy

1. Nie podjęcie decyzji na czas o odejściu na lotnisko zapasowe przy otrzymaniu informacji na czas o warunkach pogodowych

2. Obniżanie lotu bez widoczności naziemnych punktów i wbrew ostrzeżeniom

3. Brak odpowiedniej reakcji i wymaganych działań przy wielu ostrzeżeniach systemu TAWS i zejście poniżej minimów

4. Podejście do lądowania mimo braku zgody z wieży kontrolnej

5. Na decyzję pilotów miała wpływ presja psychologiczna.

- Zgodnie z ekspertyzą psychologów obecność dowódcy wojsk lotniczych (gen. Andrzeja Błasika, red.) oznaczała presję na podjęcie decyzji o dalszym schodzeniu do lądowania i lądowaniu niezależnie od okoliczności. W krwi przełożonego pilotów znaleziono alkohol etylowy – stwierdziła Anodina. Według MAK - 0,6 promila.

- Obecność w kabinie pilotów wysoko postawionych osób postronnych: głównodowodzącego Sił Powietrznych (gen. Błasika, red.) i szefa protokołu dyplomatycznego (Mariusza Kazany, red.) i oczekiwana przez kapitana negatywna reakcja głównego pasażera, według głównych ekspertów lotnictwa i psychologów lotnictwa, wywierały presję psychologiczną na członków załogi i wpłynęły na podjęcie decyzji o kontynuowaniu lądowania niezależnie od warunków meteorologicznych, chcę podkreślić, w warunkach niebezpiecznych dla lądowania - powiedziała szefowa MAK.

MAK: Piloci byli pod presją (TVN24)
MAK: Piloci byli pod presją (TVN24)TVN24

Ponadto Anodina wymieniła też błędy załogi, a wśród nich niezadowalającą współpracę i zarządzanie sprzętem przez dowódcę, znaczną przerwę - u kapitana - w lotach w trudnych warunkach pogodowych, używanie autopilota do wysokości decyzji, co nie jest przewidziane przez instrukcję oraz zwiększona prędkość schodzenia nie zredukowana przed załogę.

I dodała: - Te przyczyny spowodowały zderzenie samolotu z przeszkodą oraz ziemią, zniszczenie samolotu i śmierć pasażerów.

Anodina kilkakrotnie zaznaczyła też, ze nie ma winy po stornie kontrolerów lotu i złego stanu technicznego lotniska.

MAK: Piloci ponoszą pełną odpowiedzialność za decyzję o lądowaniu (TVN24)
MAK: Piloci ponoszą pełną odpowiedzialność za decyzję o lądowaniu (TVN24)TVN24

MAK: to Polacy zrezygnowali z lidera

Natomiast znajomość rosyjskiego u dowódcy załogi MAK uznał za satysfakcjonującą. Według MAK to strona polska zrezygnowała z obecności na pokładzie Tu-154M rosyjskiego nawigatora, czyli tzw. lidera, motywując to właśnie wystarczającym stopniem znajomości przez załogę języka rosyjskiego. Szef komisji technicznej MAK Aleksiej Morozow nie odniósł się do pytania, czy w związku z ewentualną obecnością lidera na pokładzie można było uniknąć katastrofy. Zaznaczył, iż MAK ocenia stan faktyczny, nie zajmuje się hipotetycznymi kwestiami.

Pytany przez dziennikarzy, czy kontrolerzy lotniska w Smoleńsku byli sprawdzani pod względem obecności alkoholu we krwi, szef komitetu technicznego MAK odpowiedział, że zgodnie z zasadami przeszli oni kontrolę medyczną przed swoją zmianą.

W PIĄTEK O GODZ. 10 W KANCELARII PREMIERA SZEF MSWiA ZAPREZENTUJE RAPORT POLSKIEJ KOMISJI BADAJĄCEJ OKOLICZNOŚCI I PRZYCZYNY KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ 10 KWIETNIA 2010 ROKU, W KTÓREJ ZGINĘŁO 96 OSÓB. PROGRAM SPECJALNY I TRANSMISJA PREZENTACJI W TVN24 I TVN24.PL.

Czytaj też - W OCZEKIWANIU NA RAPORT

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Obfite opady śniegu pozostawiły we wtorek tysiące domów bez prądu Bośni i Hercegowinie. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu drogowym, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Intensywnie sypie też w Serbii.

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Źródło:
Reuters, ENEX

Należąca do NASA sonda Parker podjęła we wtorek próbę zbliżenia się do Słońca bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, na 6,2 miliona kilometrów. Celem misji jest zbadanie atmosfery gwiazdy, w tym szczególnie burz słonecznych, które mogą mieć wpływ na systemy komunikacyjne na Ziemi.

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

Źródło:
PAP

Zmarła kobieta, która zatruła się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Koszalinie. Pomimo resuscytacji, nie udało się jej uratować. Do szpitala przewieziono również dwoje dzieci, które znajdowały się w lokalu.

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Warunki drogowe w noc wigilijną i w środę rano na dużym obszarze Polski będą trudne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami, a na południowych krańcach Polski przed gołoledzią.

Uwaga! Ostrzeżenia IMGW prawie w całej Polsce

Uwaga! Ostrzeżenia IMGW prawie w całej Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Jest to noc, w której Bóg mówi każdemu: także dla ciebie jest nadzieja - głosił papież Franciszek podczas pasterki w bazylice Świętego Piotra. W homilii szeroko mówił o niesieniu nadziei. Potrzeba jej - wskazywał - tam, "gdzie życie jest poranione, w zdradzonych oczekiwaniach, w rozwianych marzeniach, w niepowodzeniach, które rozdzierają serce". Przed mszą Ojciec Święty otworzył w symbolicznym geście Drzwi Święte bazyliki, inaugurując tym gestem ogłaszany co 25 lat Rok Święty w Kościele.

"Pielgrzymi światła w ciemności świata". Wigilijne kazanie papieża o nadziei

"Pielgrzymi światła w ciemności świata". Wigilijne kazanie papieża o nadziei

Źródło:
PAP

Pięciu mężczyzn zostało we wtorek skazanych przez sąd w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców piłki nożnej, do których doszło w listopadzie - podała agencja AFP. Sędzia wskazywał, że zwykle w takich przypadkach zasądza się wyłącznie prace społeczne, ale tym razem "biorąc pod uwagę powagę przestępstwa i kontekst, w jakim zostało popełnione, tylko kara pozbawienia wolności jest odpowiednia".

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Źródło:
PAP

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód postawiła zarzut po tym jak wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Węgry za Orbana stają się krajem dla upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - mówi o sprawie Marcina Romanowskiego lider węgierskiej opozycji, która według sondaży ma szanse wygrać tam kolejne wybory. Jeśli Orban nie wyda Polsce Romanowskiego, choć formalnie ma taki obowiązek, zrobiłby to jego następca? Czy może to się stać jednak szybciej?

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Źródło:
Fakty TVN

Kulinarne tradycje, szczególne wspomnienia z dzieciństwa, uczucia żywione do bliskich oraz rozmowy i relacje przy wspólnym stole - te tematy poruszali goście w wigilijnym wydaniu "Faktów po Faktach". Magda Gessler przyznała, że zawsze stara się, aby "całe to wielkie świętowanie było absolutnie idealnie harmonijne". Michel Moran podzielił się zwyczajami, jakie panują w jego rodzinnych stronach. Ojciec Paweł Gużyński wspominał zaś pewne święta, od czasu których "nigdy nie był tak blisko z innymi, jak wtedy".

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Źródło:
TVN24

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Agencja opublikowała też nagranie z poniedziałku, na którym widać chylący się ku wodzie statek. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mimo upływu lat "Kevin sam w domu" dla wielu pozostaje nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Kogo miał zagrać Robert De Niro? I w której scenie niektórzy widzowie dostrzegli Elvisa Presleya? Oto 10 faktów, o których wiedzą tylko najbardziej zagorzali fani gwiazdkowego hitu.

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Źródło:
Time, Billboard, USA Today, tvn24.pl

Czterdzieści osób ewakuowanych, w tym cztery wymagające pomocy medycznej - to bilans pożaru, który wybuchł we wtorek w bloku w Sieradzu (woj. łódzkie). Na miejscu działało siedem zastępów straży pożarnej.

Pożar piwnicy w bloku, ewakuowano 40 mieszkańców

Pożar piwnicy w bloku, ewakuowano 40 mieszkańców

Źródło:
PAP

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego Denis Kapustin przekazał, że jego żołnierze wzięli udział w ewakuacji ukraińskich wojskowych tak zwaną Drogą Życia w Awdijiwce. Według niego grupa bojowników uniemożliwiła rozmieszczenie wojsk rosyjskich we wsi Krynyczne, a także zadała wrogowi znaczne straty.

Rosyjski Korpus Ochotniczy ewakuował ukraińskich żołnierzy z Awdijiwki

Rosyjski Korpus Ochotniczy ewakuował ukraińskich żołnierzy z Awdijiwki

Źródło:
PAP

W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem mpoksu. Pochodzący z Walonii pacjent zaraził się podczas pobytu w jednym z krajów afrykańskich. Chociaż wariant ten jest bardzo zaraźliwy i śmiercionośny, służby uspokoiły, że ryzyko rozprzestrzenia się wirusa jest bardzo niskie.

Niebezpieczny wariant mpoksu w kolejnym europejskim kraju

Niebezpieczny wariant mpoksu w kolejnym europejskim kraju

Źródło:
PAP
Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Tarnowskich Gór (woj. śląskie) zatrzymali mężczyznę, który na terenie parku wodnego nagrywał telefonem nieletnie osoby. Sprawca usłyszał prokuratorskie zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Źródło:
tvn24.pl

33-letniemu Gwatemalczykowi postawiono zarzuty w związku z podpaleniem śpiącej w nowojorskim metrze pasażerki. Kobieta zmarła. Reuters podał, że podejrzany przebywał w Stanach Zjednoczonych nielegalnie. W 2018 roku został deportowany i nie wiadomo, kiedy wjechał do USA ponownie.

Zbrodnia, która "przekracza wszelkie pojęcie". Usłyszał zarzuty za podpalenie pasażerki

Zbrodnia, która "przekracza wszelkie pojęcie". Usłyszał zarzuty za podpalenie pasażerki

Źródło:
Reuters, PAP

Stanowią nieodłączny element świąt. Bawią, ale też wzruszają i "rozgrzewają serce". Bo w bożonarodzeniowych filmach chodzi przede wszystkim o miłość, przyjaźń, życzliwość, dobroć. Świąteczne klasyki co roku przyciągają przed ekrany całe rodziny. Ich oglądanie stało się elementem tradycji.

Kultowe filmy na święta. Przed telewizorem zasiadają całe rodziny

Kultowe filmy na święta. Przed telewizorem zasiadają całe rodziny

Źródło:
USA Today, NYT, Vanity Fair, visitsweden.com, tvn24.pl

Statek towarowy przewrócił się w porcie w Stambule. Na nagraniu widać, jak załoga kontenerowca opuszcza w pośpiechu pokład. Pięć osób wskoczyło do wody, żeby się ratować.

Statek przechyla się na bok, załoga ucieka. Nagranie

Statek przechyla się na bok, załoga ucieka. Nagranie

Źródło:
Reuters

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ubiegłym roku było ich zaledwie blisko 440. Ta niewielka grupa zawodowa może nabyć nowe uprawnienia. Grupa senatorów koalicji chce obniżyć wiek emerytalny tancerzom baletowym. Stosowny projekt ustawy złożono do laski marszałkowskiej.

Emerytura po 20 latach pracy. Może powstać nowa uprzywilejowana grupa zawodowa

Emerytura po 20 latach pracy. Może powstać nowa uprzywilejowana grupa zawodowa

Źródło:
PAP

Choć świąteczny hit Mariah Carey "All I Want For Christmas Is You" miał swoją premierę 30 lat temu, przed świętami 2024 roku znów trafił na listy przebojów. Na czym polega fenomen tej piosenki?

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Źródło:
Sky News
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium