- Prezydent Bronisław Komorowski będzie namawiał prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej do wspólnego znalezienia docelowych rozwiązań sytuacji w obliczu pojawiających się głosów o potrzebie odwołania obu prokuratorów – poinformowała w rozmowie z tvn24.pl szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Wtórował jej prezydencki minister Sławomir Rybicki.
Jak dodała Trzaska-Wieczorek, Komorowski z przykrością przyjął złożenie wniosku o odwołanie Parulskiego przed posiedzeniem Krajowej Rady Prokuratorów, na którym - na wniosek prezydenta - miało dojść do mediacji pomiędzy prokuratorami. Posiedzenie odbędzie się w przyszłym tygodniu, w dniach 24-26 stycznia.
Prezydent chce załagodzić sytuację
Szefowa biura prasowego podkreśliła, że prezydent "od początku działa na rzecz załagodzenia i tonowania sytuacji, która zaistniała w prokuraturze". - Temu miała służyć mediacja Krajowej Rady Prokuratury - zaznaczyła.
Trzaska-Wieczorek przekazała tvn24.pl, że do Kancelarii Prezydenta nie wpłynął jeszcze wniosek ws. Parulskiego. Najpierw musi zostać zaopiniowany przez ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka i premiera Donalda Tuska. - Jeżeli taki wniosek dotrze, wtedy pan prezydent się do niego ustosunkuje – dodała.
Prezydent z przykrością przyjął złożenie wniosku o odwołanie Parulskiego przed posiedzeniem Krajowej Rady Prokuratorów, na którym miało dojść do mediacji pomiędzy prokuratorami. Joanna Trzaska-Wieczorek
Wszystko można wyjaśnić
Z kolei prezydencki minister Sławomir Rybicki podkreślił, że "prezydent od samego początku konfliktu działa na rzecz wyjaśnienia wszystkich kwestii spornych, na rzecz stonowania tego konfliktu". - Dlatego zwrócił się do Krajowej Rady Prokuratury, by ta wszczęła mediacje - mówił Rybicki, który w środę wziął udział w posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości poświęconym sytuacji w prokuraturze.
- Wyrażam ubolewanie, że prokurator generalny nie skorzystał z szansy, aby (...) wewnątrz prokuratury wyjaśniać wszystkie sporne kwestie. Tym bardziej, że przecież pojawiają się głosy o konieczności odwołania obydwu prokuratorów. Ten konflikt nabiera coraz poważniejszych kształtów - powiedział minister. Zaznaczył też, że jeżeli do Bronisława Komorowskiego wpłynie wniosek o zmianę na stanowisku szefa NPW, który będzie zawierał wszystkie niezbędne opinie przewidziane prawem, to "prezydent będzie się zastanawiać, jaką decyzję podjąć".
Seremet chce odwołania Parulskiego
W środę prokurator generalny Andrzej Seremet złożył wniosek o powołanie na szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Jerzego Artymiaka. Maiłby on zastąpić na tym stanowisku gen. Krzysztofa Parulskiego, który ma je stracić za "publiczną krytykę przełożonego". CZYTAJ WIĘCEJ
Zgodnie z prawem, jeśli szef MON zaakceptuje kandydata na szefa NPW wskazanego przez prokuratora generalnego, to wniosek o jego powołanie trafi do prezydenta. Po złożeniu podpisu przez Bronisława Komorowskiego, decyzja będzie wymagać kontrasygnaty premiera. Bez niej powołanie nowego Naczelnego Prokuratora Wojskowego nie będzie ważne.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24