Jarosław Kaczyński ocenia inicjatywę prezydenta, który zapowiedział, że wystąpi z własnym projektem ustawy ratyfikującej Traktat UE, jako "zgodny z interesem Polski". Były premier podkreśla, że "nie ma nic dziwnego w tym, że Lech Kaczyński chce bronić tego, co wywalczył w dramatycznych negocjacjach o kształt Traktatu".
Były premier pytany o przyczyny decyzji Lecha Kaczyńskiego o wystąpieniu z własną inicjatywą ws. ustawy ratyfikacyjnej Traktat Lizboński, stwierdził, że "nie może odpowiadać za prezydenta, bo to jego osobista decyzja".
- Sądzę jednak, że prezydent chce po prostu zabezpieczenia tego, co uzyskał w dramatycznych negocjacjach o kształt Traktatu. Na ich temat ciągle rozpuszczane są różne nieprawdziwe opinie, a prawda jest taka, że prezydent załatwił wszystko, co żeśmy sobie założyli - mówił Jarosław Kaczyński.
Szef PiS zaznaczył, że prezydent ma prawo czuć się tak odpowiedzialny za ratyfikację Traktatu, bo "wywalczył go w ciężkiej walce". - Teraz po prostu chce żeby to co wywalczył było trwałe, bo to leży w interesie Polski - podkreślał Jarosław Kaczyński.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24