Potępiamy decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie TV Trwam - oświadczył na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że nie wyklucza wniosku w sprawie odmowy koncesji na nadawanie programu na multipleksie cyfrowym dla telewizji do Najwyższej Izby Kontroli, a być może nawet do Trybunału Stanu.
Jesteśmy zdeterminowani, potępiamy tę decyzję i podejmiemy wszystkie kroki zmierzające ku temu, aby ta sprawa nie schodziła z politycznego forum Jarosław Kaczyński
Zdaniem KRRiT, powodzenia temu przedsięwzięciu nie wróży sytuacja finansowa fundacji.
PiS nie kryje oburzenia, gdyż - jak zaznaczył Kaczyński - decyzja KRRiT dotyczy demokracji, której - jak dodał - nie ma bez elementarnej równowagi w mediach. - Jesteśmy zdeterminowani, potępiamy tę decyzję i podejmiemy wszystkie kroki zmierzające ku temu, aby ta sprawa nie schodziła z politycznego forum - zapowiedział Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS, w tej chwili dąży się do tego, żeby "opcja mająca co najmniej 30-proc. poparcie nie miała już praktycznie niczego, jeśli chodzi o sferę mediów elektronicznych".
- To stan, którego nie można zaakceptować - stwierdził prezes PiS. Tym bardziej, że, jak zaznaczył, chodzi o prawa katolików. - Są większością społeczeństwa. W PRL-u byli grupą, która nie miała praw w ramach systemu i dzisiaj są tych praw na różne sposoby pozbawiani - uznał.
Dlatego - jak zapowiedział Kaczyński - PiS tego tak nie zostawi. - Jesteśmy zdeterminowani, potępiamy tę decyzję [KRRiT - red.] i podejmiemy wszystkie kroki ku temu, aby ta sprawa nie schodziła z politycznego forum - powiedział Kaczyński.
Wniosek do NIK
Jego zdaniem, z góry założono, że TV Trwam ma nie otrzymać koncesji. - Trzeba się tej sytuacji przeciwstawić, ale trzeba się przeciwstawić mądrze. Chcieliśmy, aby NIK się tym zajęła. Na Prezydium Sejmu i Konwencie Seniorów zapadła (jednak) decyzja, by skierować sprawę do (sejmowej) komisji - powiedział prezes PiS.
Nie wykluczył, że jego ugrupowanie - jeśli nie zdecyduje się na to komisja - samo skieruje sprawę do NIK, a na końcu być może do Trybunału Stanu.
Wniosek do TS w sprawie szefa KRRiT Jana Dworaka chce złożyć klub Solidarnej Polski.
Zostaną w satelicie
Konkurs na nadawanie programu na pierwszym multipleksie KRRiT rozstrzygnęła w kwietniu 2011 roku. Wśród odrzuconych znalazła się fundacja Lux Veritatis, która ubiegała się o koncesję dla TV Trwam. Wtorkowa decyzja KRRIT kończy postępowanie odwoławcze przed Radą w tym konkursie. Opowiedziało się za tym czterech członków KRRiT, jeden - Stefan Pastuszka - wstrzymał się od głosu. Zainteresowanym przysługuje jeszcze odwołanie do sądu administracyjnego.
Jak podkreśla KRRiT, rozpowszechnianie cyfrowych programów telewizyjnych drogą naziemną nie ma wpływu na emisję programów rozpowszechnianych dotąd drogą satelitarną i kablową. - Fundacja Lux Veritatis posiada koncesję na rozpowszechnianie programu telewizyjnego drogą rozsiewczą satelitarną i może być odbierana za pomocą indywidualnych anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej - zarówno teraz jak i po wyłączeniu analogowego naziemnego nadawania programów telewizyjnych – informuje KRRiT.
O przyznanie Telewizji Trwam koncesji na cyfrowe nadawanie naziemne apelowała m.in. Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski oraz senatorowie i posłowie PiS. Także Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do KRRiT o informacje dotyczące przyznawania koncesji na nadawanie w ramach cyfrowej telewizji naziemnej.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24