Lech Kaczyński prosi o przełożenie debaty o swoim wecie ws. rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego i ministra, bo „rozważa możliwość” wystąpienia przed Sejmem osobiście – dowiedział się portal tvn24.pl i TVN24. O ewentualnym wystąpieniu prezydenta zdecyduje w środę lub czwartek Sejm
Lech Kaczyński złożył do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego wniosek o przełożenie debaty nad wetem do ustawy o prokuraturze, która rozdziela funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
- Proponowane zmiany są tak niedobre, że prezydent zwrócił się o przełożenie debaty, bo był, jest skłonny osobiście zaprezentować swoje stanowisko – mówił nam prezydencki minister Andrzej Duda.
Proponowane zmiany są tak niedobre, że prezydent zwrócił się o przełożenie debaty, bo był, jest skłonny osobiście zaprezentować swoje stanowisko duda
Debata planowana jest na czwartek, a w tym czasie Lech Kaczyński będzie w Nowym Jorku uczestniczył w 64. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Nad wnioskiem obradował dziś Konwent Seniorów. - Otrzymaliśmy informację, że gremium polityczne określonej opcji, której stosunek do prezydenta od początku tej kadencji jest taki, a nie inny, odrzuciło ten wniosek – zdradził w rozmowie z tvn24.pl Andrzej Duda.
Jedynie "rozważa możliwość"
Stefan Niesiołowski (PO) zaprzecza. - Prezydent napisał jedynie, że „rozważa możliwość” wystąpienia przed Sejmem. Nie zadeklarował na sto procent, więc konwent uznał, że o ewentualnym przełożeniu debaty zdecyduje w głosowaniu Sejm – mówi nam wicemarszałek.
Potwierdza to również Stanisław Żelichowski (PSL). – Wniosek (o przesunięcie debaty) znalazł się w porządku obrad. Ale my będziemy przeciwni – dodaje.
Głosowanie za odrzuceniem weta zapowiedziały też kluby PO i Lewicy. Tylko PiS jest przeciwne rozdzieleniu funkcji ministra i prokuratora generalnego.
Prezydenckie weto
Prezydent zawetował ustawę o prokuraturze w piątek. Nowelizacja miała wejść w życie 31 marca przyszłego roku. Na mocy ustawy prokurator generalny byłby od 2010 r. powoływany przez prezydenta na jedną sześcioletnią kadencję, spośród dwóch kandydatów. Mieliby ich wskazywać Krajowa Rada Sądownictwa i nowe ciało - Krajowa Rada Prokuratorów.
Kandydatem mógłby być prokurator lub sędzia z co najmniej 10-letnim stażem pracy. W sejmowym głosowaniu przepadła poprawka Senatu, by prokuratorem generalnym mógł zostać doświadczony adwokat, radca prawny albo notariusz.
Nowela zakłada, że prezydent mógłby odwołać prokuratora generalnego przed końcem kadencji, m.in. gdyby został on skazany lub złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne. Prokuratora generalnego mógł również odwołać Sejm na wniosek premiera, większością 2/3 głosów - gdyby premier odrzucił jego roczne sprawozdanie lub gdyby "sprzeniewierzył się on złożonemu ślubowaniu". Nowelizacja przewiduje też likwidację Prokuratury Krajowej i wprowadzenie w jej miejsce Prokuratury Generalnej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP