Przed sądem okręgowym w Tarnowie ruszył we wtorek proces o ochronę dóbr osobistych, jaki rzecznikowi Episkopatu ks. Józefowi Klochowi wytoczył poseł Ruchu Palikota Sławomir Kopyciński.
Poseł Ruchu Palikota uważa, że podczas konferencji prasowej w Episkopacie Polski 14 października 2010 r. padły słowa naruszające jego dobra osobiste. Według niego sekretarz Konferencji Episkopatu Polski bp. Stanisław Budzik i rzecznik ks. Józef Kloch wyszydzili go, że nie umiał zastosować prostego rachunku ekonomicznego w związku z denominacją złotówki przy wyliczeniu wartości mienia przekazanego kościołowi przez Komisję Majątkową. Poseł uważa też, że w wypowiedziach dla prasy, radia i TV w nieuzasadnionej krytyce duchowni porównali jego działania do metod stalinowskich.
Poszło o 24 mld złotych
Duchowni nawiązali wtedy do wystąpienia Kopycińskiego, który zaprezentował dane dotyczące efektów działania Komisji Majątkowej. Poseł podał, że Komisja Majątkowa przekazała kościelnym osobom prawnym majątek o wartości łącznej wycenianej na 24 mld zł, na który składało się ponad 60 tys. ha nieruchomości gruntowych (a według niektórych danych ponad 76 tys. ha), blisko 500 obiektów budowlanych, w tym wiele budynków użyteczności publicznej oraz kwota odszkodowawcza 107,5 mln zł. Zdaniem posła, treść informacji była jednoznaczna i oczywista dla każdego. Dane zaprezentowane przez posła pochodziły z wyliczeń ministerialnych. Urzędnik, sporządzając listę wszystkich kwot wypłaconych instytucjom kościelnym od rozpoczęcia funkcjonowania Komisji Majątkowej, nie uwzględnił denominacji złotówki. - I wpisano zarówno kwoty przed denominacją, jak i po denominacji. Tam na przykład jest taka pozycja w 1992 r., że kościół w Toruniu otrzymał 20 mld zł, co stanowi główną część tych 24 mld, ale po denominacji to stanowi 2 mln - wyjaśnił reprezentujący pozwanego mec. Bednarkiewicz. Jak wyjaśnił mecenas, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przyznało się do pomyłki i wkrótce po nagłośnieniu sprawy przekazało posłowi sprostowanie.
Rozprawa odroczona
Początkowo pozew, który wpłynął w kwietniu 2011 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie, skierowany był przeciwko Konferencji Episkopatu Polski, jej ówczesnemu sekretarzowi bp. Stanisławowi Budzikowi oraz rzecznikowi ks. Józefowi Klochowi. Wezwany przez sąd do uzupełnienia opłat poseł, po bezskutecznym zażaleniu, zredukował swoje roszczenia do ks. Józefa Klocha.
Pełnomocnik rzecznika wniósł o oddalenie powództwa. Argumentował, że ks. Kloch jako osoba fizyczna nie może wypowiadać się w imieniu Episkopatu i publikować przeprosin. Ponadto podczas konferencji prasowej ten nie wypowiadał się na temat "metod stalinowskich" czy "nagonki na Kościół".
Jednocześnie mec. Bednarkiewicz nie wykluczył możliwości zawarcia ugody, co sugerowała także strona przeciwna. Informacje w tej sprawie zobowiązał się przekazać sądowi do 1 lipca. Sąd odroczył rozprawę z terminem na piśmie. Komisja
Komisja Majątkowa, która przestała istnieć na początku marca ub.r., przez przeszło 20 lat decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania. W trakcie swej działalności Komisja przekazała stronie kościelnej ponad 65,5 tys. ha oraz 143,5 mln zł. Według mediów wartość zwróconego majątku sięgała 5 mld zł. Decyzja o likwidacji Komisji miała związek m.in. z krytyką jej działalności.
Autor: pk/tr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: arch. TVN24