Dziewięć osób zginęło, a 45 zostało rannych w wyniku pożarów, do których doszło w ciągu trzech świątecznych dni. - Od czwartku strażacy w całym kraju wyjeżdżali do 624 pożarów - podkreśla rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Tylko w sobotę w pożarach zginęły trzy osoby - w Pawłówku (województwo kujawsko-pomorskie) w pożarze domu jednorodzinnego oraz w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) w pożarze piwnicy w budynku wielorodzinnym.
Dla porównania w ubiegłym roku przez trzy świąteczne dni w pożarach zginęło 13 osób, a 32 zostały ranne.
Tragiczne skutki dogrzewania
Strażacy ostrzegają o zwiększonym zagrożeniu wybuchu pożaru szczególnie w budynkach mieszkalnych, ponieważ w związku z niską temperaturą powietrza wiele osób dogrzewa pomieszczenia, np. piecykami elektrycznymi.
Najczęstszą przyczyną pożarów w okresie jesienno-zimowym są nieprawidłowo używane urządzenia grzewcze, wadliwa instalacja gazowa czy elektryczna oraz niedostateczna wentylacja pomieszczeń.
Źródło: PAP