Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku września, 43 proc. osób deklarujących, że na pewno wzięłyby w nich udział, zagłosowałoby na PO, a 23 proc. na PiS. Próg wyborczy przekroczyłoby jeszcze tylko SLD z 13 proc. wynikiem - wynika z sondażu CBOS. Badanie zostało przeprowdzone jeszcze przed zawieszeniem Elżbiety Jakubiak w prawach członka PiS.
Poza Sejmem - wynika z sondażu - znalazłoby się m.in. PSL, które otrzymało poparcie 3 proc. ankietowanych deklarujących udział w wyborach.
PO rośnie, PiS maleje
W porównaniu do sondażu z sierpnia poparcie dla PO wzrosło o 2 punkty proc., a dla PiS zmniejszyło się o 6 punktów proc. Notowania SLD poprawiły się w stosunku do badania z poprzedniego miesiąca o 4 punkty proc.
Poziom poparcia w sondażu dla PSL nie zmienił się od sierpnia. Identyczne jak wtedy, na 1 proc. poparcia może liczyć: Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Liga Polskich Rodzin, Partia Kobiet i Unia Polityki Realnej.
7 partii z zerowym poparciem
Żadnego poparcia - tak jak w ubiegłym miesiącu - nie otrzymały: Partia Demokratyczna-demokraci.pl, Polska Partia Pracy, Prawica Rzeczypospolitej, Samoobrona RP, Socjaldemokracja Polska, Stronnictwo Demokratyczne, Unia Pracy.
1 proc. ankietowanych oddałoby głos na inne ugrupowanie, niż te wymienione w sondażu, a 12 proc. (2 punkty proc. mniej niż w sierpniu) nie wyraziło zdania w kwestii preferencji partyjnych.
Ponad połowa Polaków deklaruje pójście do wyborów
Uczestnictwo w wyborach zadeklarowało 63 proc. ankietowanych. 16 proc. nie podjęło jeszcze decyzji w tej sprawie, a na pewno nie wzięłoby udziału w głosowaniu 21 proc. badanych.
CBOS przeprowadził sondaż w dniach 2-8 września na liczącej 1041 osób reprezentatywnej grupie dorosłych mieszkańców Polski.
Inna sondażownia, inny wynik
Z czwartkowego sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej", opublikowanego rano wynikało, że PiS zmniejszył dystans do PO z 21 do 17 punktów procentowych. Według sondażowni Platforma mogłaby liczyć na 42 proc. poparcia, PiS na 25 proc., SLD na 9 proc., a PSL na 3 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl