Jeśli Sejm nie przyjmie nowelizacji ustawy o pomostówkach autorstwa PiS, w nowym roku klub zaskarży ją do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiada Przemysław Gosiewski. PiSowi nie podoba się zwłaszcza zapis o ograniczeniu pomostówek do osób pracujących przed 1 stycznia 1999 r.
- Przewidujemy takie działanie. Jeżeli nie będzie zainteresowania pracami nad naszym projektem nowelizacji, zaskarżymy ustawę o emeryturach pomostowych do TK - zapowiedział szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.
Najważniejszym zarzutem PiS jest niekonstytucyjny - ich zdaniem - zapis, według którego prawo do pomostówek mają tylko osoby, które pracowały przed dniem 1 stycznia 1999 r. Ma on dyskryminować osoby zatrudnione po tej dacie.
Nowela PiS: 300 tys. więcej pomostówek
Przed Świętami klub PiS złożył nowelizację ustawy o pomostówkach, która zakłada wykreślenie tego przepisu. Zgodnie z nowelą o około 300 tys. osób poszerzona zostałaby też lista osób uprawnionych do emerytur pomostowych.
Prawo do pomostówek - według projektu PiS - zyskaliby m.in.: nauczyciele i wychowawcy, kierowcy samochodów ciężarowych, personel medyczny (m.in. zespoły operacyjne dyscyplin zabiegowych, anestezjologii, oddziałów intensywnej terapii i ostrych zatruć, z kontaktem z preparatami cytostatycznymi i otwartymi źródłami promieniotwórczymi).
Weto odrzucone
19 grudnia posłowie odrzucili weto prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. Tym samym Sejm ponownie uchwalił ustawę w wersji, którą przygotował parlament. 23 grudnia prezydent ustawę podpisał. Od 1 stycznia 2009 r. na wcześniejszą emeryturę będzie mogło przejść ok. 270 tys. osób, czyli czterokrotnie mniej niż według dotychczasowych przepisów, a z czasem uprawnienie to wygaśnie całkowicie.
Grupę wcześniejszych emerytów o ok. 200 tys. prawdopodobnie powiększą jednak jeszcze nauczyciele pracujący przy tablicy. W Sejmie czeka bowiem na rozpatrzenie projekt poselski, przyznający im takie uprawnienie. Muszą jednak zostać jeszcze doprecyzowane szczegóły nowej ustawy, a na koniec musi ją podpisać prezydent.
Również klub Lewicy - mimo że poparł koalicję rządową w głosowaniu nad wetem prezydenta - zapowiedział zaskarżenie ustawy do TK.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP