68-letni motorowerzysta zginął na miejscu po potrąceniu przez audi. Za kierownicą auta siedział pijany policjant. Był po służbie.
Do wypadku doszło we wsi Wyręby na Podkarpaciu około godz. 12.30.
- Według wstępnych ustaleń, kierowca audi wyprzedzając inny samochód potrącił motorowerzystę, który skręcał w lewo. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu - poinformował rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar.
Audi kierował policjant z 27-letnim stażem, kierownik posterunku policji w Domaradzu. Aspirant sztabowy miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24