Pendolino i siermiężny standard. Coroczny sprawdzian PKP. Będzie coroczna katastrofa?

Takie opóźnienia były na kolei w ubiegłym roku. Czy sytuacja się powtórzy?pendolinoKontakt24(Mariusz)/TVN24

Olbrzymi tłok, walka o miejsce lub jazda w toalecie - przedświąteczne podróże wagonami PKP to zazwyczaj dla pasażerów niemiłe doświadczenie. Także w tym roku bilety na najpopularniejsze trasy są już niemal całkowicie wyprzedane. Czy kolejowy koszmar się powtórzy? A może sytuację uratuje duma polskich kolei, czyli Pendolino?

Smukła sylwetka, długi stożkowaty nos, nowoczesne wnętrze i maksymalna prędkość 250 km/h. Pendolino, które po raz pierwszy wyjechało na tory 14 grudnia miało być zwiastunem prawdziwej rewolucji na polskiej kolei. Po nieco ponad tygodniu od debiutu pasażerowie są podzieleni. Jedni mówią: rewelacja, inni: PKP musi się jeszcze dużo nauczyć. Nie wspominając już o tym, że i tak jesteśmy co najmniej "50 lat za Japończykami".

Pendolino na poprawę wizerunku PKP?

W ciągu 5 dni Pendolino przewiozło ponad 45 tys. osób. W dniu debiutu pasażerowie z zainteresowaniem oglądali składy i robili sobie pamiątkowe zdjęcia. Wielu jednak od razu podkreślało, że pojawienie się szybkiego pociągu nie poprawi wizerunku polskiej kolei.

Początki tej sztandarowej inwestycji nie należały do łatwych - wystarczy przypomnieć kłopoty z przyznaniem homologacji czy awarię internetowego systemu do rezerwacji biletów.

Przed nami kolejny, coroczny, sprawdzian dla PKP - świąteczne wyjazdy. Podróżni już się martwią, że skończy się - również coroczną - katastrofą. "Na święta przyjeżdżam do Polski i chciałbym przekonać się, jak funkcjonuje Pendolino. Przeraża mnie jednak punktualność, jakość i częstość połączeń w Polsce" - napisał na Kontakt 24 internauta sproket. Obawy te mogą być uzasadnione, co potwierdza jedna z pasażerek. - W tym samym czasie, gdy ruszyło Pendolino, jechałam pociągiem z Warszawy do Szczecina. Spóźnił się, bo czekał na jakiś spóźniony pociąg na Dworcu Wschodnim. Przyjechaliśmy spóźnieni do Poznania i tam stał pociąg do Wrocławia. Spóźniony, bo czekał na nasz pociąg, który był spóźniony - relacjonowała w rozmowie z tvn24.pl Ola.

Opóźnienia, brud i brak ogrzewania

Opóźnienia (których łącznego czasu nie ma nawet sensu liczyć, na Kontakt 24 regularnie spływają informacje o 7 czy 9-godzinnym poślizgu, nawet Pendolino już pierwszego dnia odnotowało 10-minutowe spóźnienie), to nie jedyny problem podróżnych w Polsce. Jak piszą internauci, dochodzą do tego jeszcze: brud, brak ogrzewania (lub odwrotnie, włączone "na maksa"), nieczynne toalety czy też niedziałający wagon restauracyjny.

"WARS? Notorycznie nieczynny na trasie Katowice-Warszawa i odwrotnie. Zepsuty, bądź nie zdążono go podłączyć - tak tłumaczy obsługa pociągu. Sytuacja z 17-18 grudnia. Do tego bez kawy, bez herbaty, nie ma gorącej wody. Może w Pendolino jest czynny jeden WARS, dołączany do kolejnych składów" - zastanawiał się internauta MRCP1.

Sprawę pogarsza to, że pojawienie się superszybkich składów odbyło się kosztem połączeń regionalnych i podmiejskich. Zniknął m.in. tani pociąg łączący Kraków z Warszawą. "To, że zabrano ludziom możliwość wyboru pociągu to jest zwykłe łobuzerstwo. Często wyjazd do Krakowa czy Katowic był zdecydowany w ciągu kilku godzin. Nie będę 'planował' wyjazdu na miesiąc wcześniej. Posunięcie PKP traktuje jako zwykłe oszustwo" - oburzał się internauta Mapanari.

"Naprawdę nie ma się czym chwalić PKP, dekadę temu jechałem lepszymi pociągami z prędkością ponad 300km/h po Japonii, więc te 200km/h to urocze, ale nadal za wolno jak na obecny postęp technologiczny" - napisał z kolei internauta James na Kontakt24. To prawda - w Japonii superszybkie pociągi jeżdżą już od pół wieku.

Pocisk na torach

Dokładnie 1 października 1964 roku o godzinie 10 rano, kilka dni przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Tokio, dwie takie nowoczesne maszyny czekały na stacjach w Tokio i Osace. Były punktualnie. Od rana na peronach ustawiały się setki osób, by być świadkami tego historycznego wydarzenia, które, podobnie jak igrzyska, miało zapowiadać wzrost Japonii jako światowej potęgi gospodarczej. Napis na tablicy upamiętniającej ten dzień brzmi: "ta kolej została ukończona dzięki mądrości i wysiłkom Japończyków".

Pociąg, który nazwano "pociskiem" (od zaokrąglonego nosa i obłej sylwetki) 515-kilometrową trasę pomiędzy Tokio i Osaką pokonał w cztery godziny, osiągając prędkość ponad 220 km/h. Przejechanie tego dystansu tradycyjnym składom zajmowało wtedy 7 godzin. Tory biegły przez 108 km tuneli i ponad 3 tys. mostów, które wybudowano po to, by zmniejszyć liczbę zakrętów na trasie. Dzięki temu Shinkansen mógł się naprawdę rozpędzić, nie tworząc przy tym zagrożenia dla pasażerów.

Pierwszy na świecie szybki pociąg świętował niedawno swoje 50. urodziny. Powstał po to, by ułatwić mieszkańcom Japonii dojazd do stolicy. I rzeczywiście, pociągi-pociski sprawiły, że dla wielu osób z podmiejskich sypialni dostanie się do pracy do Tokio nie jest obecnie niczym trudnym. Co więcej, szefowie większości korporacji pokrywają pracownikom koszt takiej podróży - warunkiem jest, że nie może ona przekraczać dwóch godzin. Dzisiaj pociąg z Tokio do Osaki odjeżdża co 3 minuty, rozpędzając się na trasie do 270 km/h. Codziennie wozi ok. 420 tysięcy pasażerów.

W nowoczesnych pociągach fotele lotnicze są standardemEwa Ostapowicz | tvn24.pl

Kolejowa sieć została rozszerzona na całą Japonię i jest cały czas rozbudowywana. Sięga od południowej wyspy Kiusiu do północnego krańca największej wyspy Honsiu. Japończycy podkreślają, że często łatwiej im się dostać do Tokio niż do najbliższego sąsiedniego miasta. Nic dziwnego - na stacji w centrum stolicy zatrzymują się 323 pociągi dziennie, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w 2027 roku z Nagoyi do Tokio podróżni dostaną się w zaledwie 40 minut, jadąc z prędkością do 500 kilometrów na godzinę (w tej chwili podróż na tej trasie wynosi niecałe 3 godziny). Rosną także dworce kolejowe - już nie tylko w górę, ale i w dół - najnowsze plany zakładają, że dworzec w centrum stolicy będzie ciągnął się 40 metrów pod ziemią.

Cicho i bezpiecznie

Przez 50 lat na trasie składów Shinkansen żaden z 10 miliardów pasażerów, którzy korzystali w tym czasie z usług japońskiej szybkiej kolei nie zginął, nie było żadnego śmiertelnego wypadku, a wykolejenia miały miejsce zaledwie dwukrotnie.

Na turystach pociąg-pocisk zawsze robi wrażenie. Wiem, bo sama nim jechałam kilka tygodni temu. Nie dość, że maszyny te należą do najszybszych na świecie (ich maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 320 km/h i jest taka sama, jak we Francji i Niemczech), to jeszcze są niezwykle ciche, hamowanie odbywa się niemal bezszelestnie. Na peronie zatrzymują się w wydzielonym sektorze - każdy wagon w swoim, ani centymetra bliżej czy dalej.

Japończycy ściśle trzymają się zasad bezpieczeństwa - nie pchają się do wejścia, tylko ustawiają się spokojnie w kolejce i czekają, by bez przepychanek wejść do środka. Strażnicy (odpowiednik naszych SOK-istów) są ubrani w nieskazitelnie czyste mundury i noszą rękawiczki. Choć nie znają zbyt dobrze angielskiego, są bardzo pomocni i kłaniają się przy każdej okazji.

Na dworcowych tablicach komunikaty są wyświetlane zarówno po japońsku, jak i po angielskuEwa Ostapowicz | tvn24.pl

W środku jest czysto, okna się nie otwierają, ale w każdym wagonie jest klimatyzacja. Współpasażerowie zachowują się bardzo cicho, rozmowy przez telefon są niemile widziane. Nikt nie krzyczy, nikt nie słucha na głos muzyki, nie dochodzą odgłosy z zewnątrz. Niektóre składy mają jeszcze wagony dla palących, trzeba o tym pamiętać, rezerwując miejsca. Komunikaty z głośników są nadawane w dwóch językach - po japońsku i po angielsku (nazwy kolejnych stacji wyświetlają się też na podwieszanych ekranach).

Spóźnień nie ma - w 2013 roku średnie roczne opóźnienie Shinkansen wynosiło 36 sekund, wliczając w to utrudnienia spowodowane trzęsieniami ziemi i tajfunami. Odjazdy kolejnych składów są planowane co do ułamka sekundy. Gdy pociąg zatrzymuje się na końcowej stacji, do środka wbiega grupka osób odpowiedzialnych za sprzątanie. Szybko (bo w zaledwie kilka minut) potrafią "ogarnąć" wnętrze, by pozostawić je bez skazy na podróż powrotną.

Szczyt komunikacyjny

Przed PKP szczyt komunikacyjny. W tym roku prognozy pogody nie przewidują opadów śniegu ani wyjątkowych mrozów, które mógłby spowodować oblodzenie kolejowych trakcji. Kryzys zimowy nam zatem nie groźny, ale czy unikniemy paraliżu? Czy obecność Pendolino na torach usprawni przedświąteczne wyjazdy?

Czekamy na wasze opinie na Kontakt24. Piszcie: kontakt24@tvn.pl, dzwońcie: + 48 22 3 24 24 24

Autor: Ewa Ostapowicz//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24(Mariusz)/TVN24

Pozostałe wiadomości

Oficerowie izraelskiego wywiadu opowiedzieli dziennikarce amerykańskiej stacji CBS News o kulisach wrześniowej akcji z wybuchającymi pagerami Hezbollahu. Jak udało się doprowadzić do tego, że organizacja kupiła broń przeciwko sobie, która następnie trafiła do kieszeni tysięcy bojowników? 

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Źródło:
CBS News

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Dzień po spotkaniu premiera Słowacji Roberta Ficy z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał, że interesy szefa słowackiego rządu z Kremlem są zagrożeniem dla Bratysławy i Europy, a także pomagają Rosji w finansowaniu inwazji na Ukrainę.

Fico spotkał się z Putinem. Zełenski: czym mu się płaci i czym on odpłaca?

Fico spotkał się z Putinem. Zełenski: czym mu się płaci i czym on odpłaca?

Źródło:
PAP

Do Sejmu trafił w poniedziałek projekt ustawy dotyczący rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw związanych z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Złożenie tego projektu tak zwanej "ustawy incydentalnej" zapowiadał wcześniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Spotkał się też w tej sprawie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Źródło:
tvn24.pl, PAP
"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek utworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem była kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W polskich mediach społecznościowych rozchodzi się przekaz, z którego wynika, że Rosjanie przebywający w Czechach nie mogą już otrzymać czeskiego obywatelstwa. Nie jest to prawdą, choć Czesi rzeczywiście pracują nad zaostrzeniem przepisów. Wyjaśniamy.

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News