Pytany, czy weźmie tekę ministra rolnictwa Waldemar Pawlak mówi w "Kropce nad i": - Są bardziej kompetentni ode mnie. Pytany dalej, czy interesuje go "coś gospodarczego", dodaje: - To dobry kierunek poszukiwań.
- Nie będziemy się uchylali od odpowiedzialności - powiedział Waldemar Pawlak w TVN24 pytany, czy Polskie Stronnictwo Ludowe jest zainteresowane objęciem Ministerstwa Rolnictwa. - Jest to ten obszar, który jest nam bliski - dodał.
Sam jednak prawdopodobnie nie objąłby stanowiska szefa tego resortu, bo - jak przekonuje - "są bardziej kompetentni od niego" w tej dziedzinie.
- Coś gospodarczego pana interesuje? - dopytywała Monika Olejnik.
- To jest dobry kierunek poszukiwań - skwitował Pawlak.
Żegnając swojego gościa, Olejnik pożegnała go jako "przyszłego wicepremiera".
- Maybe - rzucił Pawlak.
"PSL nie będzie przystawką" "Newsweek" poinformował na swojej stronie internetowej, że - według źródeł tygodnika - Waldemar Pawlak jest kandydatem PSL ministra gospodarki, a prof. Aleksander Łuczak - na ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
- Możemy się oddawać różnym spekulacjom, ale naprawdę na razie z Donaldem Tuskiem nie rozmawialiśmy o stanowiskach - skomentował to Pawlak.
Z kolei "Wprost" napisał, że jeśli resort obrony przypadnie PSL, najpoważniej rozważanym kandydatem Stronnictwa na to stanowisko będzie Stanisław Dobrzański. Był on już szefem MON za rządów Oleksego i Cimoszewicza. - Z tego co wiem nie jest specjalnie zainteresowany powrotem do administracji, choć ma dobre predyspozycje - podsumował te doniesienia Pawlak.
Pytany jednak, czy PSL zostanie "przystawką" Platformy w nowym rządzie, Pawlak odpowiedział krótko: – Nam to nie grozi - ocenia.
"CBA powinno być jak NIK" Szef PSL powtórzył, że należy uprościć strukturę rządu. Podkreślił także, że nie należy podejmować pochopnych decyzji, jeśli chodzi o Centralne Biuro Antykorupcyjne: - Warto jednak zrobić poważny audyt Biura - powiedział jednak. - Ten rząd będzie twardo zwalczał korupcję, zwłaszcza jej przyczyny - dodał.
Według Pawlaka, CBA nie powinna być instytucją podległą rządowi. - Powinna to być taka instytucja, jak Najwyższa Izba Kontroli, która nie podlega koniunkturalnym czy rządowym naciskom - wyjaśnia szef PSL.
Pawlak powiedział także, że jest zwolennikiem podzielenia komisji śledczych na zajmujące się konkretnymi sprawami - akcji ABW w domu Barbary Blidy, akcji CBA w resorcie rolnictwa i przeciw byłej posłance PO Beacie Sawickiej.
Autor książki o Pawlaku "Newsweek" oprócz tego, że typuje jako kandydata na ministra nauki Aleksandra Łuczaka, napisał także, że do rządu nie wejdzie Jarosław Kalinowski. W przyszłej kadencji parlamentu miałby ponownie objąć funkcję wicemarszałka Sejmu.
Prof. Aleksander Łuczak ma już za sobą karierę rządową. W gabinetach Waldemara Pawlaka, Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza w latach 1993-1997 był wicepremierem, ministrem edukacji i szefem Komitetu Badań Naukowych. Jest autorem książki "33 dni premiera Pawlaka". Na początku bieżącej dekady był członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Tygodnik pisze także, że kandydatury Łuczaka i Pawlaka to nie jedyne spodziewane przez PSL stanowiska - Marek Sawicki jest też pewnym kandydatem na ministra rolnictwa.
Donald Tusk spotkał się dziś z kilkoma posłami Platformy, by rozmawiać o ich wejściu do rządu. Pewne jest, że zaproponuje sekretarzowi generalnemu PO Grzegorzowi Schetynie objęcie stanowiska szefa MSWiA. Nadal nie rozstrzygnięte jest natomiast, czy Radek Sikorski stanie na czele MON czy MSZ. Do rządu mieli by też wejść Ewa Kopacz i Zbigniew Chlebowski. Szansę na stanowisko ministra sprawiedliwości straciła Julia Pitera.
Źródło: "Newsweek", TVN24