Kobieta, która zostawiła noworodka w "Oknie życia" na ul. Wilczej w Warszawie, zgłosiła się po nie ponownie. Zakonnice zdążyły jednak przekazać je do szpitala. Teraz o tym, czy matka odzyska córkę, zadecyduje sąd.
Mała Agatka (takie imię dziecku nadały zakonnice z kaplicy, w której znajduje się okno) przebywa w szpitalu i zostanie tam prawdopodobnie aż do sądowego rozwiązania sprawy. Matka nie straciła automatycznie praw rodzicielskich – ma sześć tygodni na refleksję. Tyle wynosi w polskim prawie "okres ochronny" dla matek.
Czeka w szpitalu
Kobiecie grozi jednak ograniczenie lub odebranie praw rodzicielskich. Teraz kurator przeprowadzi wywiad środowiskowy, i głównie na tej podstawie sąd podejmie decyzję. Na razie mama przebywa z Agatką w szpitalu.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24