Posłowie wprowadzili do Konstytucji zakaz kandydowania w wyborach do parlamentu osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu. Nowe zapisy mają zacząć obowiązywać od następnej kadencji.
Za wprowadzeniem takiej poprawki do ustawy zasadniczej opowiedziało się 406 posłów; nikt nie był przeciw; 9 osób się wstrzymało. Większość 2/3 potrzebna do uchwalenia zmian wynosiła 276 głosów.
"Wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego" - dokładnie taki zapis znajdzie się w ustawie zasadniczej.
Pracę nad projektem, który był już uzgodniony w komisji, przedłużyły się z powodu zgłoszenia przez PiS dodatkowej poprawki w sprawie poszerzenia zakazu o byłych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL. Poprawka już wcześniej została uznana przez sejmowych ekspertów za niezgodną z Konstytucją. Nowe zapisy mają zacząć obowiązywać od następnej kadencji.
"To jaskółka"
Podczas prac komisji nadzwyczajnej ds. zmian w konstytucji wszystkie kluby zgodziły się na zapis, mówiący, że "wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego".
Szef komisji nadzwyczajnej Stanisław Chmielewski z PO podkreślał przed głosowaniem, że ten zapis to "jaskółka, która pozwoli na jednoznaczne stwierdzenie, że osoby, które mają problem z przestrzeganiem prawa, nie powinny mieć wpływu na prawo - jako posłowie czy senatorowie".
Źródło: PAP, IAR
Źródło zdjęcia głównego: sejm.gov.pl