Podobno koniec z krytyką. Grzegorz Schetyna chwali rząd i Donalda Tuska. - Kondycja premiera jest świetna, wczoraj graliśmy w piłkę. Polityczna jeszcze lepsza. A ja nie otrzymuję żółtych kartek, bo nie fauluję – zapewnił marszałek.
Po styczniowym raporcie MAK Schetyna skrytykował rząd za opieszałość. Jednak po rozmowach z premierem oraz wywiadach tego ostatniego, w których Tusk dał do zrozumienia, że nie akceptuje takiej formy walki o pozycję w partii, marszałek chwali.
Pytany, jak u Tuska z kondycją, odparł: - Kondycja świetnie, wczoraj graliśmy, naprawdę zaskakująco dobra. Polityczna jeszcze lepsza. Spotykamy się cały czas, współpraca jest taka jak trzeba – zapewnił. I dodał: - Nie otrzymuję żółtych kartek, bo nie fauluję.
Podczas wtorkowego meczu Tusk i Schetyna grali w jednej drużynie. Premier przynajmniej raz podał do marszałka. Ale Schetyna, który przeważnie grał na środku pomocy, teraz najwyraźniej został przesunięty na lewą stronę boiska.
"Nie wypowiadam się w tej kwestii"
A zapowiedzi premiera, że rekonstrukcji rządu, w tym zwłaszcza dymisji krytykowanych ministrów obrony i infrastruktury, nie będzie, komentować nie chciał: - Nie ode mnie zależy skład rządu, dymisje, awanse i rekonstrukcje. Jeśli premier mówi, że nie będzie, to nie będzie. A czy powinna? Nie wypowiadam się w tej kwestii – uciął.
Marszałek opowiedział się też za dwudniowymi wyborami jesienią, byle nie 30 października. Przeciwko tej dacie opowiedziało się PKW, które obawia się, że w związku ze świętem zmarłych będzie mieć problem ze składem komisji.
Więcej o meczu polityków PO w programie "Polska i świat" w TVN24 o 21:30.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24