- Nasze oczekiwanie było takie, by móc zabierać głos w dyskusji podczas spotkań strefy euro (choć nie głosować), a nie siedzieć jak na tureckim kazaniu - mówiła w "Kropce nad i" Hanna Gronkiewicz-Waltz. W ten sposób wiceszefowa PO odniosła się do wewnątrzunijnego sporu w sprawie uczestnictwa w szczytach eurolandu państw spoza strefy.
W opinii prezydent Warszawy, byłej szefowej NBP, możliwość uczestnictwa Polski w szczytach strefy euro, byłaby "ogromnym sukcesem Donalda Tuska". Jednocześnie wyjaśniła, że nie chodzi o bierne uczestnictwo, ale o możliwość zabrania głosu, choć - z oczywistych względów - bez prawa do głosowania.
Jak tłumaczyła, chodzi o zasięgniecie informacji na temat tego, co dzieje się w strefie euro, bo od tego zależy również nasza gospodarka. - Pakt fiskalny da nam przede wszystkim możliwość obserwacji. Będziemy mogli na naszą prośbę uczestniczyć w spotkaniach strefy euro. Jest to dla nas ważne - mówiła.
Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że jeśli Polska miałaby uczestniczyć w spotkaniach państw strefy euro bez prawa zabierania głosu, to "nie ma sensu angażowanie się w Międzynarodowy Fundusz Walutowy i dawanie mu pożyczki". - To tak, jakby ktoś zaprosił nas na składkowe śniadanie, a potem powiedział: ale ty tego śniadania nie jesz, a my zjemy twoje kanapki - dodała.
Pakt fiskalny nie niesie żadnych zagrożeń"
Zdaniem wiceszefowej PO, dotychczasowy sprzeciw Francji ws. uczestnictwa krajów spoza strefy euro w spotkaniach tej grupy wynikał z tego, że zainteresowana jest, by krajów uczestniczących było jak najmniej - wtedy ma silniejszą pozycję. - Francuzi zawsze mieli aspiracje, by rządzić Europą - stwierdziła.
Jak dodała, prezydent Francji Nicolas Sarkozy przyjmuje taką postawę głównie ze względu na kampanię, bo w kwietniu czekają go wybory prezydenckie.
Gronkiewicz-Waltz przekonywała jednocześnie, że podpisanie paktu fiskalnego nie niesie ze sobą żadnych zagrożeń. Pakt fiskalny ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, przy założeniu, że do tego czasu będzie ratyfikowana przez 12 z 17 państw strefy euro.
Wcześniej uczestniczący w poniedziałkowym szczycie UE w Brukseli premier Donald Tusk zapowiadał, że "Polska, podobnie jak wiele innych państw, jest gotowa wziąć pełną współodpowiedzialność za realizację paktu fiskalnego pod jednym warunkiem, że te państwa, które biorą współodpowiedzialność, będą także współdecydowały o tym, jak wygląda realizacja tego paktu".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24