Dwie pary - mieszkańcy Kielc - nago i w dodatku bez kapoków pływało rowerem wodnym po zalewie Chańcza (woj. świętokrzyskie). Jak się okazało, rower był skradziony, a "kapitan" całej załogi - nietrzeźwy.
Nudyści zostali zatrzymani przez policję, która obawiała się o bezpieczeństwo par pływających rowerem przeznaczonym dla dwóch osób.
Okazało się, że 28-letni „kapitan” jest pijany (2,5 promila) i - zapewne z tego powodu - zaproponował znajomym przejażdżkę po jeziorze po uprzednim odcięciu linki, na której rower cumował.
Możliwe, że oprócz kary za przywłaszczenie mienia, czeka go również odpowiedzialność za żeglowanie po pijanemu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu