Śląscy policjanci z wydziału antynarkotykowego zatrzymali 26-letniego mężczyznę, przy którym znaleźli ponad 100 gramów marihuany. Jak się okazało, mężczyzna, którego podejrzewają o handel narkotykami, na co dzień sprzedawał turystyczne wycieczki.
26-latek jest właścicielem jednego z katowickich biur podróży. Razem z nim wpadli dwaj inni mężczyźni.
- Wszystko zaczęło się od zatrzymania 29-latka, u którego znaleziono kilka gramów marihuany. Po kilku godzinach doszło do przeszukania w domu jego wspólnika - relacjonuje aspirant Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji. W trakcie tej rewizji katowiccy policjanci z wydziału antynarkotykowego zabezpieczyli blisko dwa tysiące porcji dilerskich amfetaminy i 10 gramów marihuany.
Właściciel biura podróży i diler
W piątek doszło do przeszukania w kolejnym mieszkaniu. - Ostatnim zatrzymanym był mężczyzna, który na co dzień jest właścicielem biura podróży. Przy 26-latku policjanci znaleźli 115 gramów marihuany - mówi Jachimczak.
Trójka dilerów usłyszała już zarzuty. Za posiadanie i handel narkotykami każdemu z nich grozi do 10 lat więzienia. - Na razie mówimy o siatce, która składała się z tych trzech mężczyzn, ale nie wykluczamy, że mogli działać oni w jakichś większych strukturach. Będziemy to jeszcze wyjaśniać - dodaje Jachimczak.
Autor: ŁOs//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: slaska.policja.gov.pl