Policjanci poszukują mężczyzny, który uszkodził samochód na ulicy Królewskiej w Lublinie. Wgniótł maskę forda, po czym zsunął się i położył przed autem. Całe nocne zajście widać na filmie z miejskiego monitoringu.
Na nagraniu widać, jak około 35-letni mężczyzna, chwiejąc się na nogach, rozmawia najprawdopodobniej z kolegą. Coś mu tłumaczy i gestykuluje. Obaj wyglądają na pijanych. Kolejne ujęcie z monitoringu pokazuje, jak mężczyzna idzie naprzeciw forda, który jedzie w kierunku alei Tysiąclecia. W światłach reflektorów, z trudem wdrapuje się na maskę samochodu, klęka na niej i całuję przednią szybę auta. Uśmiecha się do kierowcy, po czym zsuwa z maski i kładzie się na plecach przed samochodem. Kierowca forda odjeżdża na wstecznym biegu, a mężczyzna wstaje i chwiejnie odchodzi w przeciwnym kierunku.
Wgnieciona maska forda to straty oszacowane na kwotę ponad 1200 zł. Policja zabezpieczyła monitoring i poszukuje mężczyzny, którego widać na nagraniu.
- Osoby, które go rozpoznają, proszone są o kontakt z dyżurnym I komisariatu pod numerem (81) 535-45-73 lub 112. Zapewniamy anonimowość. Wystarczy tylko telefon – zapewnił komisarz Andrzej Fijołek z zespołu prasowego lubelskiej policji.
Zanim mężczyzna zatrzymał samochód, chodził po centrum miasta i zaczepiał inne osoby. Jak przypuszczają policjanci, być może wobec kierowcy forda miał inne zamiary, może chciał skakać po samochodzie, jednak kiedy zobaczył, że kierowcą jest kobieta – tylko pocałował szybę.
Autor: nina/gp / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja