Otwarta Polska - pod taką nazwą powstanie w najbliższej przyszłości nowa partia na lewicy. Na razie jej przyszli założyciele mówią o ruchu politycznym. - Polska potrzebuje alternatywy programowej, opartej o wartości bliskie centrowolewicowym przekonaniom - przekonywał w Krakowie Dariusz Rosati.
Jak tłumaczył podczas konferencji w Krakowie Dariusz Rosati, nowy twór polityczny liczy na wsparcie ze strony środowisk SdPl, PD, Partii Kobiet oraz innych proeuropejskich organizacji samorządowych i społecznych.
- Polska potrzebuje nowego projektu politycznego - tłumaczył Rosati. Nie chciał jednak zdradzić kto będzie liderem nowego ugrupowania.
"Przywrócić zwichniętą równowagę"
Rosati mówił także o ogólnych założeniach programowych powstającego właśnie ugrupowania. - Opieramy się o wartości, takie jak godność, swoboda, wolność, tolerancja i solidarność - tłumaczył Rosati. - Nowa partia powinna przywrócić zwichniętą równowagę na scenie politycznej. Na tej scenie jest jeden wielki nieobecny: elektorat centrolewicowy, który czeka na ofertę - dodał.
"Chcemy przygotować się do wyborów"
Dariusz Rosati nie chciał jednak mówić o terminie zarejestrowania partii, ani o swojej ewentualnej kandydaturze w wyborach prezydenckich.
Bardziej bezpośredni był za to Jan Widacki. Poseł związany z Demokratycznym Kołem Poselskim mówił o przygotowaniach do wyborów parlamentarnych - w Polsce i Brukseli.
- Oczywiście to, co tu zapoczątkowaliśmy, to to jest jakiś ruch polityczny. A jak ruch polityczny, to wiadomo do czego zmierza. Chcemy przygotować się do wyborów - zdradził Widacki.
Sobotnia konferencja była inicjatywą sześciu posłów związanych z SdPl, Nową Lewicą i Demokratycznym Kołem Poselskim. Wśród inicjatorów znaleźli się Marek Balicki, Andrzej Celiński, Zdzisława Janowska, Marian Filar, Bogdan Lis i Jan Widacki.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24