Klub Lewicy wstrzyma się od głosu w głosowaniu nad wetem prezydenta do noweli ustawy medialnej - powiedział szef SLD Grzegorz Napieralski po zebraniu jego klubu parlamentarnego. Wcześniej PO odrzuciła w "rozmowach ostatniej szansy" żądanie Lewicy, by głosowanie nad wetem przełożyć na wrzesień.
Do rozmów z PO - jak poinformowała dziennikarzy wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska - zasiedli szef SLD Grzegorz Napieralski, wiceszefowa Sojuszu Jolanta Szymanek-Deresz oraz posłowie: Jerzy Wenderlich i Marek Wikiński. Platformę reprezentowali szef klubu Zbigniew Chlebowski i wiceszef Grzegorz Dolniak.
- Teraz wszystko w rękach Lewicy - tłumaczył tuż po spotkaniu Chlebowski. Niewiele bardziej rozmowny był lider Sojuszu - Rozmowy były owocne - powiedział Napieralski i udał się na rozpoczynające się o godz. 20 spotkanie klubu Lewicy.
SLD zmienia zdanie?
Nie ma decyzji klubu Lewicy w sprawie weta prezydenta do noweli ustawy medialnej - tak szef SLD mówił kilka godzin wcześniej. Dodał, że po spotkaniu z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim (PO), jeszcze raz zbierze się klub Lewicy.
Wcześniej Napieralski informował, że posłowie Lewicy wstrzymają się od głosu podczas głosowania nad wetem, co w praktyce oznaczałoby "podtrzymanie" prezydenckiego weta.
Komorowski: możliwe głosowanie we wrześniu
Warunkiem przesunięcia głosowania nad prezydenckim wetem do ustawy medialnej, na posiedzenie po wakacjach, jest wspólne stanowisko ze strony klubów - powiedział w piątek Bronisław Komorowski. Według marszałka, jest szansa na dwa porozumienia: porozumienie PiS-Lewica, albo Lewica-PO-PSL.
- Oczekuję jednoznacznego sygnału ze strony wszystkich zainteresowanych środowisk, informacji, czy jest zawarte porozumienie, czy też nie. Jeżeli jest zawarte i kluby zainteresowane wystąpią o przesunięcie terminu głosowania nad wetem prezydenckim, to ja absolutnie chętnie do tego przyłożę rękę. Ale to muszą być kluby, a nie jeden klub - zaznaczył marszałek Sejmu.
To historyczny moment
- Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że umowa Kaczyński-Napieralski została zawarta - mówił z kolei w piątek Donald Tusk. - Pewno będziemy świadkami historycznego kompromisu - tak premier ocenił możliwość wstrzymania się od głosu Lewicy w czasie głosowania prezydenckiego weta do nowelizacji ustawy medialnej.
- Jeśli politycy SLD wstrzymają się od głosu, weto nie zostanie odrzucone i ustawa medialna trafi do kosza - stwierdził premier.
Napieralski : jestem otwarty na rozmowy
- Jeśli Platforma chce rozmawiać o mediach publicznych i traktuje SLD jako partnera równorzędnego i ważnego na scenie politycznej to jestem otwarty na rozmowy - mówił w piątek rano w TVN24 Napieralski.
Gdyby okazało się, że PO przesunie głosowanie nad wetem prezydenckim na posiedzenie po wakacjach to "we wrześniu będziemy mieli nowy, całkiem gotowy projekt" (ustawy medialnej) - stwierdził Napieralski.
W poniedziałek klub Lewicy zdecydował, że jego posłowie wstrzymają się od głosu w sprawie weta. W praktyce oznaczałoby to "podtrzymanie" prezydenckiego weta. Do odrzucenia weta potrzebna jest większość 3/5 głosów. Koalicja PO-PSL nie ma takiej większości.
Prezydenckie weto ma być głosowane w piątek w bloku wieczornych głosowań.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24