Czesi, Duńczycy, Francuzi, Litwini, Niemcy - przyjechali, by pomagać Polakom w ciężkiej walce z wielką wodą. Strażacy i ratownicy zza granicy w ostatnich dniach udowodnili, że wspólna Europa to nie tylko otwarte granice, ale też prawdziwa solidarność.
Strażacy i ratownicy z krajów UE pomagają Polakom walczyć z powodzią w różnych rejonach kraju. Niemieccy ratownicy, z Bawarii przejechali aż osiemset kilometrów, na Śląsk przywieźli potężne, nowoczesne i wysokowydajne pompy. Przetaczając wodę z rozlewiska do Wisły, uchroniły przed zalaniem kilka wsi pod Goczałkowicami i drogę krajową numer jeden.
W Krakowie z wodą walczą Duńczycy - wypompowują wodę z zatopionych piwnic i garaży - Mam nadzieje, że będziemy mieli czas, żeby zobaczyć to miasto, teraz jednak musimy skupić się na najważniejszym, na pracy - mówi Casper Nielsen, strażak z Danii.
Drużyna 15 francuskich ratowników zabezpiecza natomiast powiat Brzeski. Grupa składająca się z Litwinów, Łotyszy i Estończyków pracowała już w kilku regionach Polski. - My zawsze jesteśmy gotowi do pomocy naszym sąsiadom, naszym przyjaciołom Polakom - zapewnia litewski strażak Kestutis Kirsnauskas.
Jak możesz pomóc - informacje znajdziesz na tvn24.pl/pomoc
Źródło: TVN