- Niemcy w żaden sposób materialny nie zadośćuczyniły Polsce. Pytanie jest też czy dzisiaj jest szansa, możliwość, jakiś sposób odzyskać zadośćuczynienie materialne - mówił w "Kropce nad i" rzecznik prasowy prezydenta i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Łapiński.
Od kilku tygodni jest ona jednym z ważniejszych tematów dyskusji politycznej, komentowany przez wszystkie ugrupowania parlamentarne. Sprawę przywołał podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy Jarosław Kaczyński. Wyraził wówczas opinię, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś".
W podobnym tonie wypowiadał się też minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. W sierpniu poseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że wystąpił do Biura Analiz Sejmowych o przygotowanie informacji dotyczącej możliwości domagania się przez Polskę odszkodowań za straty wojenne od Niemiec.
"Niemcy w żaden sposób materialny nie zadośćuczyniły Polsce"
Łapiński powiedział, że "jeszcze stanowiska prezydenta nie ma, bo nie ma stanowiska polskiego rządu". - Są na razie pojedyncze wypowiedzi ministrów - dodał.
- W Wieluniu podczas obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej prezydent mówił, że relacje nasze z Niemcami powinny być oparte na pamięci, na prawdzie i zadośćuczynieniu. Natomiast zadośćuczynienie to jest pojęcie szerokie i różnie je można interpretować - powiedział prezydencki minister.
Zdaniem Łapińskiego "wszyscy wiemy, że Polska poniosła ogromne straty materialne i ludzkie w czasie II wojny światowej". - Niemcy w żaden sposób materialny nie zadośćuczyniły Polsce. Pytanie jest też, czy dzisiaj jest szansa, możliwość, jakiś sposób odzyskać zadośćuczynienie materialne - stwierdził.
Zaznaczył, że "faktycznie na pewnym etapie trzeba będzie wyjść poza pewną deklarację". - Jeśli taki jest plan rządu i MSZ, to trzeba przygotować odpowiednie noty, stanowiska, analizy, ekspertyzy, bo to jest kwestia też pewnego bilansu, ile Polska oczekuje. Ale to są pytania raczej do MSZ, czy rzecznika rządu - powiedział Łapiński.
Łapiński zaznaczył, że jego zdaniem relacje polsko-niemieckie "mimo wszystko są dobre". Dodał, że "samo oczekiwanie reparacji czy jakichiś odszkodowań nie jest niczym złym". Powiedział również, że każdy Polak powinien popierać stanowisko, które w jakikolwiek sposób dąży do tego, by Niemcy zadośćuczyniły Polakom i Polsce za to, co Niemcy hitlerowskie zrobiły w czasie II wojny światowej.
To nie było "weto dla samego weta"
Minister komentował też prezydenckie weta do ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Jak powiedział, prezydenckie weto nie było "wetem dla samego weta", ponieważ prezydent zapowiedział własny projekt ustawy i wyjaśnił dlaczego te ustawy "nie znalazły jego poparcia".
Dodał, że jego zdaniem, kiedy ustawy już powstaną, to społeczeństwo, a także politycy obecnego obozu rządowego ocenią, że są to dobre ustawy i je poprą.
Relacje prezydent-MON
Kolejnym tematem, o którym mówił minister, były relacje prezydenta z Ministerstwem Obrony Narodowej. Łapiński stwierdził, że decyzja w sprawie tego, czy 11 listopada zostaną przyznane nominacje generalskie, jeszcze nie zapadła.
Powiedział też, że sprawa sprawdzania przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego generała Jarosława Kraszewskiego wymaga zakończenia i wyjaśnienia. - Prezydent w żaden sposób nie dostał żadnych informacji, które by podważały jego zaufanie do generała Kraszewskiego - poinformował Łapiński.
Jak poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, od początku roku prezydent Andrzej Duda czeka na "stosowne wyjaśnienia" Antoniego Macierewicza w sprawie zarzutów pod adresem generała Jarosława Kraszewskiego. Generał Kraszewski w BBN pełni funkcję dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi. Biuro potwierdziło "medialne doniesienia", że podległa ministrowi obrony narodowej SKW wszczęła w czerwcu postępowanie sprawdzające wobec generała.
Autor: mart/sk / Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24