Fatalna pogoda, a teraz jeszcze awaria jednego z urządzeń – z tego powodu niektóre samoloty, które miały wylądować na lotnisku w Warszawie, są odsyłane do innych portów. Problemy są także w Gdańsku - tam silny wiatr uniemożliwił lądowanie dwóch maszyn. Wśród poszkodowanych przez pogodę podróżnych jest m.in. b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Jak poinformował portal dziennik.pl, z powodu śnieżycy ucierpiał Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent wracał z Frankfurtu i już miał wylądować na Okęciu, gdy okazało się, że plany pokrzyżowała mu pogoda.
Jego samolot zamiast wylądować w stolicy został skierowany do Łodzi, pisze dziennik.pl. - Wszyscy pasażerowi oczekiwali na lot do stolicy w hali odlotów. Pan prezydent w VIP-roomie - tłumaczyła rzeczniczka Łódzkiego Lotniska Katarzyna Dobrowolska. Po kilku godzinach oczekiwania, o godzinie 13.38 były prezydent z resztą pasażerów poleciał do Warszawy.
Okęcie odsyła
- Do niekorzystnej pogody doszła usterka urządzenia ILS, które doprowadza samoloty do lądowania. W takich warunkach nie można lądować bez ILS, jego naprawa powinna potrwać kilka godzin – mówi w TVN24 rzecznik Jakub Mielniczuk, rzecznik portu lotniczego. ILS jest radiowym systemem nawigacyjnym wspomagającym lądowanie samolotu podczas trudnych warunków atmosferycznych, jak śnieżyca czy mgła.
W związku z awarią, maszyny, które mają mniej paliwa, są kierowane na inne lotniska. Od godziny 10 rano do południa z Warszawy odesłano 12 samolotów.
Jak zapewnia rzecznik, nie ma większych problemów z odlotami, ale przewiduje, że opóźnienia przy takiej pogodzie nieuchronnie się pojawią. – Musimy przez cały czas utrzymywać dobrą kondycję drogi startowej i pasów – wyjaśniał rzecznik.
Problemy w Gdańsku
Silny wiatr uniemożliwił lądowanie w Gdańsku Rembiechowie dwóch samolotów: lecącej z Kopenhagi maszyny należącej do skandynawskich linii SAS oraz lecącego z Warszawy samolotu linii EuroLOT. Jak wyjaśnił Krzysztof Krzewiński z gdańskiego portu lotniczego, samolot EuroLOT po nieudanej próbie lądowania i ponad godzinnym krążeniu nad gdańskim lotniskiem, został skierowany do Poznania. Gdy próbował lądować samolot SAS-u, wiatr wiał z siłą 30 węzłów.
Katowice, Kraków, Poznań, Łódź: ruch regularny
Do południa podkatowickie lotnisko w Pyrzowicach przyjęło cztery samoloty, które ze względu na trudne warunki pogotowie nie mogły wylądować w Warszawie. Jak powiedział rzecznik lotniska Cezary Orzech, niewielkie opóźnienia niektórych startujących stąd samolotów związane są z koniecznością ich odladzania, co praktykuje się przy temperaturze w granicach zera.
Pogoda nie zakłóciła na razie pracy Portu Lotniczego Łódź im. Władysława Reymonta. Rzecznik prasowy łódzkiego lotniska Katarzyna Dobrowolska powiedziała, że nie odwołano żadnego lotu, a port jest przygotowany do przyjęcia samolotów, które nie mogą wylądować na Okęciu.
Bez problemów funkcjonuje wrocławski Port Lotniczy im. Mikołaja Kopernika. Jak powiedział prezes zarządu Dariusz Kuś, przyloty i wyloty odbywają się bez opóźnień, a dodatkowo do Wrocławia kierowane są samoloty m.in. z Warszawy i Gdańska.
Ruch na lotnisku w podkrakowskich Balicach odbywa się, mimo opadów śniegu, normalnie. Jak poinformowała rzeczniczka portu Justyna Zajączkowska, poza rozkładem rejsów przyjęto dwa samoloty: z Rzeszowa i z Warszawy. Odwołany został tylko jeden lot z Warszawy.
Źródło: TVN24, dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP