Marszałek Sejmu Marek Kuchciński upoważnił komendanta Straży Marszałkowskiej do występowania do instytucji państwowych z żądaniem udzielenia niezbędnej pomocy w zakresie realizacji przez Straż zadań z zakresu ochrony Sejmu i Senatu.
"Marszałek Sejmu Marek Kuchciński upoważnił komendanta Straży Marszałkowskiej do występowania do instytucji państwowych, organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego oraz jednostek gospodarczych, prowadzących działalność w zakresie użyteczności publicznej, z żądaniem udzielenia niezbędnej pomocy w zakresie realizacji przez Straż Marszałkowską zadań z zakresu ochrony Sejmu i Senatu" - czytamy w pełnomocnictwie marszałka Sejmu datowanym na 11 stycznia.
Marszałek powołał się w pełnomocnictwie na przepisy, które dotyczą BOR, m.in. art. 127 ust. 2 i art. 128 ust. 1 pkt 1 ustawy o BOR, w których napisano, że "ochrona Sejmu i Senatu polega na zapewnianiu w zakresie niezastrzeżonym dla BOR bezpieczeństwa osób przebywających w obiektach, o których mowa w pkt 1, oraz w miejscach odbywania posiedzeń", jak również że przy wykonywaniu zadań w zakresie ochrony, o której mowa w art. 127, strażnikom Straży Marszałkowskiej przysługują uprawnienia funkcjonariuszy BOR określone w innych artykułach ustawy.
Powołał się też m.in. na art. 10 ust. 1 pkt 13 Regulaminu Sejmu, w którym zapisano, że "Marszałek Sejmu sprawuje pieczę nad spokojem i porządkiem na całym obszarze należącym do Sejmu oraz wydaje stosowne zarządzenia porządkowe, w tym o użyciu w razie konieczności Straży Marszałkowskiej".
Nitras: wschodem wieje
Treść pełnomocnictwa ujawnił na Twitterze poseł PO Sławomir Nitras. Jak podkreślił, pismo Kuchcińskiego wskazuje na to, że marszałek Sejmu wzywa BOR na pomoc Straży Marszałkowskiej. "Sejm będzie pod kontrolą BOR. Wschodem wieje" - napisał Nitras na Twitterze.
M.Kuchcinski wzywa BOR na pomoc Straży Marszałkowskiej. Będzie Sejm pod kontolą BOR.Wschodem wieje #protestwSejmie pic.twitter.com/tVbvzWIer0
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) January 11, 2017
Sprawę skomentował też lider PO, Grzegorz Schetyna. - To jest jego decyzja i jego nie tylko polityczna, ale też prawna odpowiedzialność - powiedział o decyzji Kuchcińskiego.
Politycy PiS, w tym marszałek Kuchciński, mówili we wtorek i środę, że rozwiązanie siłowe ws. protestu w Sejmie nie wchodzi w grę.
Autor: mart/ib / Źródło: PAP