Kubełkami zbierają ciecz, a łopatami błoto, które powstało po wymieszaniu ropy ze specjalnym piaskiem - tak strażacy usuwają olej napędowy, którego 60 metrów sześciennych wyciekło po zderzenia dwóch cystern na bocznicy kolejowej w Gutkowie koło Olsztyna (woj. warmińsko-mazurskie).
Jak powiedział w TVN24 Zbigniew Jarosz ze straży pożarnej w Olsztynie, do zderzenia doszło przed godz. 7 rano podczas manewrów cystern. - W wyniku zderzenia doszło do rozszczelnienia jednej z nich. Na tory wyciekło 60 metrów sześciennych ropy - podkreślił Jarosz. I dodał, że bocznica przylega bezpośrednio do stacji benzynowej. - Jest niewielkie zagrożenie pożarem - ocenił Jarosz.
Rozlewisko zostało już opanowane przez strażaków, którzy przepompowują ropę do specjalnie przygotowanych brezentowych zbiorników, z których olej trafi do nowej cysterny. - Teren wycieku został ograniczony do ok. 100 metrów kwadratowych - stwierdził Jarosz.
Ok godz. 10 liczba pracujących zastępów straży pożarnej zmniejszyła się z 17 do siedmiu. - Udało nam się już wypompować około ośmiu m3 oleju napędowego - mówił Marek Eljasiak z olsztyńskiej straży.
Jak dodał tym, co przedostało się do gruntu, zajmują się służby środowiskowe.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24