Kujawsko-pomorska policja prowadzi postępowanie w sprawie podszywania się pod numer telefonu kancelarii adwokackiej Doroty Brejzy, żony inwigilowanego Pegasusem senatora KO Krzysztofa Brejzy. W środę wieczorem wysyłano między innymi fałszywe informacje o podłożeniu bomb w szpitalach.
Senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza poinformował środę, że z numeru jego żony "rozsyłane są wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych w całej Polsce". Dorota Brejza z kolei informowała: "Ktoś podszywa się pod mój numer i rzekomo z mojego numeru dzwoni z groźbami do różnych instytucji. Potwierdziłam to na Policji".
CZYTAJ WIĘCEJ: Brejza: zmasowany cyberatak na naszą rodzinę, prowokacja
Policja: Brejza będzie miała status osoby pokrzywdzonej
Następnego dnia młodszy aspirant Monika Chlebicz, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiej policji, potwierdziła, że prowadzone jest "postępowanie, które teraz będzie przejmowane z komend miejskich i powiatowych, na terenie których doszło do zgłoszeń dotyczących fałszywych alarmów bombowych". Podała, że dotyczyło to szpitali na terenie Inowrocławia, Nakła i Mogilna.
- Wpłynęły także informacje zawierające groźby karalne dotyczące szefów kilku jednostek policji w naszym województwie. Te wszystkie postępowania będziemy łączyli w jedno. Wszystko wskazuje na ten moment na to, że mamy do czynienia z podszyciem się pod numer telefonu kancelarii adwokackiej pani Doroty Brejzy. Ona w tej sprawie będzie miała status osoby pokrzywdzonej - opisała Chlebicz.
W jej ocenie najprawdopodobniej sprawa dotyczy podszywania się pod numer telefonu innej osoby. W tej chwili służby nie mają jeszcze wiedzy odnośnie osób, które mogły stać za tym procederem.
- Od początku wszystko wskazywało na niską wiarygodność tych informacji, wysyłanie ich kaskadowo do wielu odbiorców. Na szczęście żaden z dyrektorów nie zdecydował się na ewakuację - mówiła rzecznik.
Wiadomości wysyłane były w środowe popołudnie i wieczór. Postępowanie nadzorowała będzie jedna z kujawsko-pomorskich prokuratur. Najprawdopodobniej albo Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, albo Prokuratura Rejonowa w Inowrocławiu.
Policja wykonuje w czwartek kolejne czynności w tej sprawie. - W planach jest na pewno przyjęcie protokołu zawiadomienia od osoby pokrzywdzonej. O innych czynnościach, z uwagi na dobro śledztwa, nie mogę mówić - dodała rzecznik prasowa.
Źródło: PAP, TVN24