Bronisław Komorowski uważa, że do informacji o szczątkach samolotu i rzeczach osobistych znajdujących się wciąż na miejscu katastrofy należy podchodzić "z umiarem". - To nie jest wielki problem, trzeba z szacunkiem sprawę zakończyć - twierdził.
- Nie dostrzegłem przejawu braku szacunku ze strony rosyjskiej, jeśli chodzi o dochowanie staranności [przy zabezpieczaniu miejsca katastrofy - red.] – stwierdził podczas konferencji Komorowski.
Pełniący obowiązki głowy państwa zapewnił też, że fragmenty samolotu będą zbierane i analizowane "w zależności od rangi zachowanych szczątków" przez komisję i prokuraturę.
"To nie jest wielki problem"
- Sugerowałbym zachowanie umiaru w tworzeniu atmosfery, że oto gdzieś znaleziono kawałek ubrania. To nie jest wielki problem, trzeba z szacunkiem sprawę zakończyć - dodał.
Uczestnicy polskiej wycieczki do Smoleńska alarmowali, że na miejscu katastrofy wciąż można znaleźć rzeczy osobiste ofiar. Na dowód pokazali zdjęcia oraz rzeczy, które znaleźli na miejscu i przywieźli do Polski.
kaw/mtom
Źródło: tvn24