- Jesteśmy naprawdę uradowani. Ta wygrana to pierwszy krok do daleko idących zmian w Polsce. Jesteśmy zdeterminowani, aby do tego doprowadzić - powiedział Jarosław Kaczyński, komentując wygraną PiS w wyborach samorządowych. - Jesteśmy zdeterminowani, żeby doprowadzić do zmiany w Polsce.
- Bardzo się cieszymy, że nasze zjednoczenie przyniosło sukces, że wygraliśmy te wybory, i że to jest pierwszy krok do tego, aby w Polsce doszło do daleko idących zmian - powiedział prezes PiS na wspólnej konferencji prasowej ze Zbigniewem Ziobrą z Solidarnej Polski i Jarosławem Gowinem z Polski Razem.
- Jesteśmy naprawdę uradowani, chociaż ta radość w żaden sposób nas nie demobilizuje. Wiemy, że przed nami jest bardzo dużo pracy - dodał.
Samodzielne rządy
Kaczyński powiedział, że PiS liczy, iż w nadchodzących wyborach parlamentarnych uzyska nad PO przewagę, która pozwoli na samodzielne rządy.
Kaczyński stwierdził, że gdyby PiS w wyborach parlamentarnych uzyskało wynik 31,5 proc., nie oznacza to możliwości samodzielnych rządów, jednak już niewiele brakuje.
Zaznaczył, że partie uzyskują w wyborach samorządowych zawsze niższe wyniki niż w wyborach do Sejmu. Według niego, świadczą o tym m.in. wyniki wyborów samorządowych z 2010 r. i parlamentarnych z 2011 r.
- Tamta różnica wyniosła 7 proc. 31,5 proc. plus 7 to jest 38,5 proc. (...) To jest za mało, by wygrać wybory i mieć samodzielną większość, ale pozostaje naprawdę niewiele - jeszcze tylko parę procent - powiedział Kaczyński. - Zmiana w Polsce jest bardzo potrzebna - dodał.
Prezes PiS zapewnił jednocześnie, że Prawo i Sprawiedliwość będzie bardzo twardo zabiegać o sukcesy w drugiej turze wyborów i będą to dwa tygodnie niezwykłej aktywności PiS. - Można wygrać wybory prezydenckie, będziemy zdecydowani w tej akcji - mówił Kaczyński.
- Kula śnieżna ruszyła i ona będzie się rozpędzać, aż przyjdzie czas wyborów parlamentarnych - stwierdził z kolei Ziobro. Dodał, że niedzielne zwycięstwo to dobra informacja na przyszłość.
Z sondażu IPSOS dla TVN24 wynika, że w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskało 31,5 proc., PO - 27,3 proc., PSL - 17 proc., a SLD Lewica Razem - 8,8 proc.
Kaczyński odniósł się także do kłopotów z systemem zliczającym głosy w wyborach samorządowych.
- Trzeba zmienić ordynację wyborczą i sposób przeprowadzenia wyborów, bo jest źle - ocenił.
Autor: MAC//plw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24